poniedziałek, 5 stycznia 2015

Podsumowanie grudnia 2014 i stosik na styczeń 2015 :)

Dzień dobry!

Przerwa świąteczna trwa w najlepsze i niezmiernie mnie to cieszy, aczkolwiek perspektywa zbliżającego się siódmego stycznia już trochę zasmuca. Jednak korzystając z tymczasowej wolności (jako takiej) piszę i czytam najwięcej jak mogę, także dzisiaj będzie trochę o grudniu zeszłego roku oraz nowościach, jakie to do mnie przybyły ;)

Miesiąc: Grudzień 2014

źródło

Liczba przeczytanych pozycji: 8

Liczba zrecenzowanych pozycji:7

Liczba obejrzanych filmów: 2

Liczba zrecenzowanych filmów: 0

Przeczytane pozycje:
1. "Rywalki" Kiera Cass
2. "Elita" Kiera Cass
3. "Powód by oddychać" Rebecca Donavan
4. " Heartland. Dalsze losy Amy" Lauren Brooke
5. "Mroki" Katarzyna Szewioła - Nagel
6. "Podarunek" Krystyna Mirek
7. "Niewolnicy snów" Dominika Budzińska
8. "W śnieżną noc" John Green

Najlepsza książka: "W śnieżną noc" John'a Green'a - zarówno fabuła, bohaterowie, jak i same historie są naprawdę świetnie skonstruowane i oczywiście jest Green. A jak jest Green, to znaczy, że jest genialna książka!

Najgorsza książka: Nie, chyba nie znalazła takiej. Trafiły się słabsze pozycje, ale nie były one takie, by można je było nazwać złymi :)


Jestem bardzo zadowolona z wyniku i czułam, że grudzień przyniósł za sobą ogromną wenę do czytania, z czego bardzo się cieszę. Oczywiście, na półeczce dalej piętrzą się stosy książek do przeczytania, ale najważniejsze, że choć troszkę to wszystko ogarnęłam. A teraz pytanie jak z Wami? Jednak zanim mi na nie odpowiecie, spójrzcie też koniecznie na...

Stosik
W tym roku pod choinkę nie zażyczyłam sobie zbyt dużej ilości książek z prostego powodu - póki co mam ich tyle, że nie mam miejsca na kolejne. Mimo wszystko dostałam jednak parę pozycji, z których jestem niezmiernie zadowolona i które to przedstawiam poniżej, w stosiku:

1. "Martwa strefa" Stephen King - dorwałam w Biedronce za dychę, więc wstyd było nie  kupić; skaczę do sufitu z radości, że w końcu mam coś Kinga!!! :D
2. "Bale maturalne z piekła" Stephenie Meyer, Meg Cabot, Kim Harrison, Michele Jaffe, Lauren Myracle - wspomniany wcześniej prezent, jest go bardzo ciekawa!
3. "Wakacje z piekła" Cassandra Clare, Claudia Grey, Maureen Johnson, Libba Bray, Sarah Mlynowski - jw.
4. "Pocałunki z piekła" Kristin Cast, Alyson Noël, Richelle Mead - jw.
5. "Ukojenie" Maggie Stiefvater - kto by się przejmował tym, że ni przeczytałam pierwszych dwóch części? :D Jest promocja takiej książki, to trzeba kupować! Zwłaszcza, że dałam za nią 13 zł, co w moim mniemaniu jest ceną co najmniej śmieszną :)

To teraz już odpowiadajcie - jak tam Wasz grudzień? Co sądzicie o stosiku? Jakie są Wasze książki do przeczytania w tym miesiącu? Piszcie! :) 

18 komentarzy:

  1. Gratuluję wyników! Ja już nie pamiętam kiedy przeczytałam w miesiącu aż 8 książek xd niestety szkoła i inne obowiązki dają się we znaki :/ Ze stosiku podkrałabym Kinga i Stiefvater, trzeba się w końcu zapoznać z tymi autorami ;) Zbiory opowiadań niezbyt mnie interesują, ale Tobie życzę oczywiście miłej lektury :)

    http://czytanie-i-ogladanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki, mnie tak jakoś wena czytelnicza w grudniu naszła, więc rozumiesz :D Dla mnie to także będzie pierwsze spotkanie z twórczością Kinga i jestem niezmiernie ciekawa! ;)

      Usuń
  2. To Ci powiem, że za Ukojenie trochę przepłaciłaś - ja w jakimś supermarkecie (Real, Auchan, kto to pamięta) dałam za nią 9,99 :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta różnica trzech złotych :D Ale spoko, to już w ogóle niezła promocja :)

      Usuń
  3. Ja też w grudniu przeczytałam 8 książek :)) "Martwa Strefa" świetna książka, czytałam, zrecenzowałam i każdemu gorąco polecam. o "Wakacjach z piekła" nie słyszałam, ale skoro Clare to muszę kiedyś przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ufff, to dobrze wiedzieć, że "Martwa Strefa" Ci się spodobała, pewnie mi wtedy też przypadnie do gustu :D Właśnie te "Wakacje z piekła" chcę zacząć czytać jak najprędzej, bo jest Clare jest genialnie :P

      Usuń
  4. Ja kiedyś za Ukojenie dałam 7 złotych czy jakoś tak...
    Bale maturalne i Wakacje - mam już za sobą jak i Ukojenie, a Pocałunki z Piekła i Randki z Piekła (też są) czekają na przeczytanie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, i jak wrażenia po Balach i Wakacjach z piekła i po Ukojeniu? Bo ja jestem ich niezmiernie ciekawa :)

      Usuń
  5. Ciekawy stosik :) Czekam na recenzje, jestem ich bardzo ciekawa :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Interesujący stosik czekam na recenzje :)
    Ja w swoje łapki dorwałam książkę Anne Rice - "Mumia" i już nie mogę się doczekać kiedy ja przeczytam. Bardzo zaciekawił mnie jej opis i stwierdziłam, że muszę ją mieć :) A poza tym oczywiście kuuupa książek i dopiero minął mi książkowy kac po przeczytaniu trylogii 50 twarzy Grey'a więc mogę wyruszyć w dalszą książkową przygodę :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anny Rice znam tylko "Dar wilka" i "Wilcze przesilenie", aczkolwiek nie czytałam :) ale miłej lektury! I oby teraz wena czytelnicza Cię nie opuściła! :)

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję choć powiem Ci, że z jednej strony kac książkowy jest ok bo oznacza to, że przeczytałam dobrą książkę a z drugiej jest nie w porządku bo nie mogę się zabrać do dalszego czytania póki nie minie ;) Więc to zależy jak na to patrzeć ;)

      Usuń
  7. Fakne książki czytałaś. :D Ciekawi mnie jak ci się spodoba seria z piekła. :3
    A u mnie grudzień był dobry głównie przez "Delirium". <3
    ~Księżycowa Pani
    http://sztukaswiatlemdladusz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, akurat grudzień był fajny pod względem książkowym :) zazdroszczę "Delirium", zwłaszcza że sama dość długo na nie poluję :D

      Usuń
  8. Niezły wynik :) Ja mam nadzieję przeczytać "W śnieżną noc" :) I fajne książki pod choinkę :p

    OdpowiedzUsuń
  9. Te antologie są fajne, pamiętam, że nie wszystkie mi się podobały, ale warto je przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję grudniowego wyniku. Również planuję w tym roku przeczytać jakąś książkę Kinga. Mam jedną z Biedronki, tylko nadal się za nią nie zabrałam :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!
Każdy, nawet najmniejszy na pozór ślad Twojej działalności na tym blogu znaczy dla mnie bardzo wiele - jest motywacją do dalszej pracy i działania, a czasami także do zmian i poprawy, więc dziękuję Ci za tę chwilę uwagi :)