Hej wszystkim!
No to co - mamy te wakacje! Wyczekane i wytęsknione w końcu nadeszły, a wraz z nimi jedno pytanie - dwa miesiące wolności i co by tu z nimi zrobić? Dzisiaj więc chciałabym Wam przedstawić moje plany na wakacje, które, mimo że dość napięte, uwzględniają także i bloga. Jakie teksty się pojawiają, jakie zmiany planuję i co zamierzam przeczytać? Zapraszam na krótki tekst o moich planach na wakacje 2016 :)
Zacznę standardowo, czyli przedstawiam Wam stosik powieści, które koniecznie chcę przeczytać podczas tych dwóch miesięcy. Do tego dojdą zapewne recenzenckie i tytuły, które kiedyś zaczęłam, a do tej pory nie skończyłam.
1. Dziwne losy Jane Eyre Charlotte Brontë
2. Queen of Shadows Sarah J. Maas
3. Złodziej pioruna Rick Riordan
4. Morze potworów Rick Riordan
5. Prawo pierwszych połączeń Agnieszka Tomczyszyn
6. Rzeka złodziei Michael Crummey
7. Heir of Fire Sarah J. Maas
8. Niezłomni C.J. Daugherty
9. Władca pierścieni J. R. R. Tolkien
Stosik może i imponujący nie jest, ale jak wspominałam, planuję dorzucić do niego parę powieści :) O Dziwnych losach Jane Eyre już Wam kiedyś wspominałam i zdecydowanie trzymam się postanowienia, by zaległości w literaturze klasycznej ponadrabiać. Queen of Shadows i Heir of Fire to oczywiście must read, bo za lekturę 3 i 4 tomu serii zbieram się zdecydowanie zbyt długo, a przecież jako wielka miłośniczka serii powinnam już dawno mieć je za sobą. Następnie seria o Perc'ym Jacksonie, a konkretniej Złodziej pioruna i Morze potworów - podobno rozpoczynające przegenialną serię pana Riordana. Prawo pierwszych połączeń to egzemplarz recenzencki, ale sądząc po opisie, w sam raz dla mnie. Czemu? A bo akcja powieści rozgrywa się na Korsyce, na którą w tym roku po raz pierwszy się wybieram (o czym wspomnę z resztą później). Rzeka złodziei to prezent i w dodatku, sądząc po opisie, bardzo trafiony. Można literaturę historyczną lubić bądź nie, ale ja coś czuję, że ta powieść więcej wspólnego będzie miała z literaturą przygodową (na co bardzo liczę). Niezłomni są za to, z tego co się orientuję, ostatnim tomem serii pani Daugherty i koniecznie muszę się w końcu z nim zapoznać. Na sam koniec zostawiłam sobie Tolkiena i jego Władcę pierścieni, za którego lekturę zabieram się już drugi rok z rzędu. Niezmiernie chcę poznać twórczość tego autora i mam nadzieję, że uwzględnienie go w moich wakacyjnych planach sprawi, że w końcu zmotywuję się i przeczytam słynną trylogię tego autora.
Na blogu nie planuję co prawda zmian technicznych, ale spodziewajcie się dużej liczby zaległych recenzji. Naprawdę dużej. Przede wszystkim filmów, ale również seriali i płyt, których recenzje kiedyś Wam już obiecywałam, a do tej pory tej obietnicy nie zrealizowałam. Poza tym, planuję powrócić do cyklu o pisaniu bloga, którego pierwszą część kiedyś, bardzo dawno temu mieliście okazję czytać, ale mówiąc szczerze, nawet sama zgubiłam gdzieś ten post w odmętach Fantasy World :) Posty te planuję jednak w trochę innym stylu, no i zobaczymy, jak się przyjmą (i czy w ogóle zdecyduję się na ich publikację).
Plany na tegoroczne wakacje? Mnóstwo. Poza przeczytaniem wszystkich wymienionych powyżej książek, mam plan obejrzeć wszystkie nieobejrzane filmy, które w formie DVD stoją na półce i się kurzą. Od jakiegoś czasu trochę się ich nazbierało, także trzymajcie tylko kciuki, żebym znalazła na to wszystko czas. No i do tego dochodzą seriale - rozpoczęte i przerwane w połowie, albo takie, w których zalegam z odcinkami. Przede wszystkim iZombie, w którym utknęłam gdzieś tak mniej więcej na 2 sezonie i muszę z powrotem wrócić do tego genialnego serialu. Poza tym Teen Wolf (4 i 5 sezon się kłaniają), The Originals, The Arrow, The Flash oraz The 100. Obejrzenie wszystkich będzie niemożliwe, ale chociaż zaczęcie to też zawsze postęp ;)
źródło |
Z planów wyjazdowych, też sporo się nazbierało. Jak już wspominałam wcześniej, w połowie lipca jadę na Korsykę, a następnie nad Gardę, we Włoszech, także jestem na maksa podekscytowana tym zbliżającym się wyjazdem i moimi ukochanymi Włochami <3 Jeśli kiedyś byliście i macie mi do polecenia coś, co warto zobaczyć, to chętnie poczytam - zawsze można dodać do listy rzeczy do zobaczenia. Sierpień za to, zapewne upłynie mi pod znakiem obozu, więc na dwa tygodnie zniknę kompletnie z Fantasy World. Postaram się jednak zaplanować Wam trochę postów, co by na blogu kompletnie nie ucichło ;)
źródło |
Jeśli jesteście z Trójmiasta jak ja, to nie zapomnijcie, że w dniach 18 - 21 sierpnia czeka nas Literacki Sopot! W tym roku, tematem wiodącym będzie literatura izraelska, włączając w to izraelskich pisarzy (m.in. Dorit Rabinyan, czy Dror A. Mishani), ale pojawi się także parę znanych polskich nazwisk (m.in. Katarzyna Bonda, Rafał Kosik czy Marek Krajewski). Dla wszystkich miłośników literatury to świetna okazja, żeby kupić parę powieści, spotkać z autorami, czy po prostu usiąść nad molem z książką i poczytać. Ja niestety, będę chyba jedynie obecna 20 sierpnia, ale mimo wszystko zachęcam Was do obecności na tym ciekawym wydarzeniu i mam nadzieję, że być może uda mi się spotkać kogoś z Was!
źródło |
Wspominając o literackich wydarzeniach, nie mogę zapomnieć o akcji Nad morze z książką!, na którą w tym roku wybieram się po raz pierwszy :) Nie wiem, czy są jeszcze miejsca, ale wydarzenia na facebook'u szukajcie TUTAJ - jeśli ktoś byłby zainteresowany szczegółami. Spotykamy się 9 lipca, godzina 13:00 w Mesa Restaurant w Sopocie. Ja już czuję, że będzie to świetna okazja do spotkania się z innymi blogerami, pogadania, wymienienia się książkami i po prostu miłego spędzenia czasu. Nie mogę się doczekać!
źródło |
No i zostaje jeszcze najbliższa atrakcja, czyli... Open'er Festival! Dla mnie w tym roku po raz pierwszy, ale za to w doborowym towarzystwie. Będzie mnie można spotkać 30 czerwca i 2 lipca, bo marzy mi się w końcu posłuchanie Red Hot Chilli Peppers i Pharrela Williamsa na żywo :) Mam nadzieję, że będzie fajnie, a w ucho wpadną też nowe, nieznane dotąd piosenki - dawajcie znać, czy ktoś z Was też się wybiera!
A jak tam Wasze wakacyjne plany? Wyjeżdżacie gdzieś czy relaksujecie się w domu?
Ja zamierzam nadrobić kilka serii :)
OdpowiedzUsuńOj, u mnie też te czytelnicze plany wysuwają się na pierwszy plan :)
UsuńJa też będę czytać i czytać. Pewnie wyjedziemy z mężem nad morze w sierpniu.
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę udanego wypoczynku - sama mieszkam nad morzem, ale w ciągu roku czasu na przechadzanie się na bulwarze jest raczej mało, więc to też mam nadzieję nadrobić w ciągu wakacji ;)
UsuńW "iZombie" też utknęłam w drugim sezonie i zamierzam nadrobić zaległości - bardzo lubię ten serial :)
OdpowiedzUsuń"Królowa cieni" to moje Must Read na najbliższy czas - mam nadzieję, że sięgnę po nią w lipcu lub sierpniu :D
Zaczytanych wakacji Ci życzę!
houseofreaders.blogspot.com
Za "iZombie" jest mi tak wstyd, no ale jednocześnie cieszę się, że nadrobię ten zaległy sezon w wakacje :) Ja też mam nadzieję, że twórczość Sarah J. Maas uda mi się nadrobić - i oby tak się faktycznie stało! Tobie też - obyśmy nadrobiły w te wakacje wszelkie braki czytelnicze, jakie się narobiły w trakcie roku :)
UsuńNa książce "Dziwne losy Jane Eyre" utknęłam już baaaaardzo długi czas temu i nie umiem przez nią przebrnąć :P Staram się nie planować nic na wakacje bo nie wiem jak wszystko pogodzę z nową pracą. Ale na pewno, czytanie, pisanie, rysunek i fotografia mnie nie ominą ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Ja odłożyłam "Dziwne losy Jane Eyre" bardziej z konieczności, ale nie mogę się doczekać aż do niej wrócę <3 Na co dzień nie przepadam za takimi "uzewnętrzniającymi się" bohaterkami, ale Jane uwielbiam :) Powodzenia w nowej pracy, trzymam kciuki, żeby wszystko poszło tak, jak sobie zażyczysz i żeby starczyło Ci czasu na wszystkie Twoje pasje :)
UsuńTrzymam kciuki, abyś po wakacjach była zadowolona ze swoich wyników! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, ja także mam nadzieję, że wakacje będą chociaż w połowie takie, jakie sobie zaplanowałam :)
UsuńJa też planuję zabrać się wkrótce za "Królową Cieni" <3 Trzeci tom "Szklanego tronu" kompletnie złamał moje serce, więc muszę jak najszybciej sięgnąć po nową Maas <3
OdpowiedzUsuńJa też coś czuję, że "Heir of Fire" złamie moje serce, biorąc pod uwagę tą ogromną ilość pozytywnych opinii, jakie o niej krążą :) Miłej lekury zatem i mam nadzieję, że "Królowa Cieni" przypadnie Ci do gustu w równym stopniu co poprzedniczka :)
UsuńKurcze, zazdroszczę Ci tylu zagranicznych wyjazdów. Nigdy nie byłam w tych okolicach i marzę o tym, by je kiedyś odwiedzić. Co do stosika, to życzę Ci powodzenia w czytaniu go. Pamiętaj jednak o tym, by nie robić tego na siłę, tylko czytać to, na co masz ochotę w danej chwili :D Ja chyba w tym roku nie stworzę wakacyjnego stosika, tylko postaram się przeczytać większość dawno pożyczonych książek, żeby móc je oddać ich właścicielom :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Dziękuję, jeśli o Korsykę chodzi też jadę tam po raz pierwszy i jestem ciekawa, co zastanę w tych rejonach. Nad Gardą raz już byłam, ale jestem ciekawa jak się to miejsce zmieniło od tego czasu :) Mam plan także napisać pod koniec wakacji krótki post podsumowujący, pewnie więc będzie trochę zdjęć :) Cóż, zobaczymy jak to będzie ze stosikiem, ale generalnie, jak mówisz, oczywiście nie będę się zmuszać do czytania niczego na siłę. Powodzenia w czytaniu zaległych pozycji i miłej lektury :)
UsuńOoooo, ale Ci zazdroszczę możliwości przeczytania książek Maas, w oryginale... sama mam ogromną ochotę na pochłonięcie czegoś po angielsku, ale nie mam pojęcia, gdzie można kupić takie pozycje w dosyć dobrej cenie - Empik oferuje oryginały, ale w granicach 60-70 zł... Za to "Niezłomnych" Ci nie polecę, cała ta seria jest bardzo... słaba? Przereklamowana? Schematyczna? No, nie wiem, co najlepiej ją określi, ale w każdym razie nie spodziewaj się "kokosów" po niezdecydowanej pannie Sheridan :-)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłych wakacji, również byłam kilkukrotnie we Włoszech i to chyba mój ulubiony jak na razie kraj, zarówno ze względu na niesamowitą atmosferę, jak i na klimat i przepyszne jedzenie.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie na post o schematach książkowych! pattbooks.blogspot.com
A próbowałaś na Amazonie? Podobno są znośne ceny... Ja 3 część kupiłam w Londynie, 4 to prezent od przyjaciółki więc sama się nie orientuję. Serię czytałam i mimo że z każdym tomem jest już coraz bardziej schematycznie, to jakoś cały czas chce mi się jeszcze ją czytać :) Włochy to też, jeśli o mnie chodzi ulubiony kraj - i też jestem wielką miłośniczką włoskiej kuchni <3 No i oczywiście wielu pięknych miejsc w tym kraju :)
UsuńZazdroszczę Red Hotów, gdyby nie to, że mieszkam zupełnie na drugim końcu Polski sama z chęcią bym się wybrała :D
OdpowiedzUsuńCzuję, że Red Hoci to będzie coś :D Mam nadzieję, że mimo wszystko uda Ci się kiedyś być na koncercie :)
UsuńJa mam bardzo ambitne plany na te wakacje. Cel pierwszy to przeczytać ponownie całego Harry'ego Pottera, ale tym razem po angielsku. Jestem ciekawa, jak bardzo to doświadczenie będzie się różniło od polskiego tłumaczenia. Cel drugi to przebrnięcie przez wszystkie te książki, które od ponad roku zalegają na moich półkach, bo lśniące nowości mnie od nich odciągnęły. A cel trzeci to więcej klasyki! Na pewno Portret Doriana Graya, coś od Austen i coś od sióst Bronte, ale zobaczymy, jak to wyjdzie. I oczywiście wszystko to, co napatoczy się po drodze, w tym Królowa cieni i Dwór cierni i róż, więc zapowiada się miesiąc pod szyldem Maas i nie mogłabym być bardziej szczęśliwa z tego powodu <3
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Cel drugi i trzeci to też moje cele - klasyki trochę na półkach zalega (razem z inną literaturą) i kurczę wypadałoby nadrobić! Też w planach Austen i twórczość sióstr Bronte, nad Dorianem Grayem się jeszcze zastanawiam. Miłej lektury - miesiąc pod szyldem Maas zawsze dobry! :)
UsuńW wakacyjne dni skoncentruję się na pogodniejszych lekturach, sporo serii zamierzam zaliczyć. :) z pewnością nie wyrobię się ze wszystkim, jednak zawsze wiele przygód czytelniczych uda mi się przeżyć. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę zatem powodzenia w lekturze - mam nadzieję, że wakacje z książką w ręku okażą się niesamowicie udane :)
UsuńCzytałam ,,Niezłomnych'' i powiem Ci, że trochę mnie zawiodła ta książka - zbyt przewidywalna. Niemniej życzę Ci powodzenia w realizacji czytelniczych planów ;)
OdpowiedzUsuńhttp://papierowenatchnienia.blogspot.com/
Dziękuję, zawsze się przyda :) Szkoda, że "Niezłomni" Cię zawiedli, ja cokolwiek mam nadzieję, że przypadną mi do gustu, bo całej serii nie chciałabym kończyć z niesmakiem wynikającym ze słabej ostatniej części...
Usuń