sobota, 20 lutego 2016

Jedną nogą w grobie ["Pierwszy grób po prawej" Darynda Jones]

źródło
Tytuł: Pierwszy grób po prawej
Autor: Darynda Jones
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc

Charley Davidson zajmuje się rozwiązywaniem tajemniczych zagadek, jednocześnie pełniąc funkcję... kostuchy. Poprzez świat umarłych, kontaktuje się z ofiarami przestępstwa, jednocześnie szybko namierzając winnego. Tak jest do czasu, gdy w jej ręce trafia sprawa trójki prawników, zabitych przez nieznanego oprawcę. Mimo szczerych chęci, dziewczynie nie udaje się dowiedzieć od nich kto jest winny tej zbrodni. Jakby służbowego życia było jej mało, w jej prywatnym pojawia się pewien tajemniczy nieznajomy, który, z początku będący tylko jednym z elementów snu, coraz częściej zdaje się pojawiać na jawie. Co to wszystko oznacza? Kto jest winny śmierci niewinnych osób? Czy i tym razem kostucha da radę rozwiązać tajemnicę morderstwa?


Pierwszy grób po prawej to pozycja, na którą miałam ogromną ochotę, od kiedy po raz pierwszy przeczytałam opis książki. Istna mieszanka powieści detektywistycznej, romansu i humoru to coś w sam raz dla mnie, a gdy tylko trafiła się możliwość otrzymania książki, nie wahałam się ani chwilę i gdy tylko wpadła w moje ręce, natychmiast rozpoczęłam lekturę.

Czyste sumienie to na ogół symptom kiepskiej pamięci.

Z początku szło mi dość opornie, biorąc po uwagę specyficzny, mocno sarkastyczny język, którym pisze autorka i wynikające z tego trudności w próbie przystosowania się do nietypowego pióra Jones. Jednak, kiedy tylko zaczynamy rozumieć sposób pisania autorki, wszystko staje się o wiele prostsze, a wydarzenia - o wiele ciekawsze. Już od pierwszych stron, książka wprowadza czytelnika w mocno zagmatwany, niemniej jednak ciekawy świat Charley, w którym wszystko jest wyjątkowe - od nietypowej funkcji począwszy na intrygujących snach skończywszy. Darynda Jones świetnie kreuje oryginalną, niesamowicie zabawną postać, której nie sposób polubić. Dziewczyna ze swym ciętym językiem, ale jednocześnie wielką chęcią pomocy przy wyjaśnianiu brutalnych morderstw jest genialnym przewodnikiem po świecie umarłych, który obraca w żart każdą przeciwność losu, na jaką napotka.

Fabuła powieści, z początku może wydać się czytelnikowi aż nazbyt zagmatwana i niejasna, ale wraz z upływem czasu coraz bardziej wciągamy się w skomplikowaną rzeczywistość. Dynamiczne zwroty akcji, świetnie poprowadzona narracja, a do tego wszystkiego wielowątkowość powieści sprawia, że jej lektura to po prostu czysta przyjemność.

Podoba mi się również sposób, w jaki autorka łączy i miesza poszczególne motywy w książce, sprawiając, że na zmianę się przeplatają, po czym znowu wracają do osobnych wątków. To duża sztuka w tak dobrych proporcjach zmieszać intrygującą zagadkę kryminalną ze szczyptą romansu i dużą dawką humoru, tworząc z tej powieści istny misz-masz gatunkowy. Nie wiem z resztą, do jakiej kategorii tej książce najbliżej, ale z pewnością nie jest to typowy paranormal romance, czy powieść detektywistyczna.

Uwielbiam dzieci, ale całego chyba nie zjem.

Jedyne, nad czym wypadałoby popracować to kreacja drugoplanowych bohaterów. Tak naprawdę o żadnym z nich nie wiemy nic specjalnego, bo niemal cała uwaga skupiona jest na Charley. Dziewczyna, owszem, jest niezwykle oryginalną postacią, ale warto by było przedstawić nieco bardziej szczegółowo innych, równie intrygujących bohaterów powieści.

Pierwszy grób po prawej to dobre połączenie młodzieżowego paranormal romance z powieścią detektywistyczną, a wszystko to doprawione nutą humoru i romansu. Przy akompaniamencie wartkiej, wielowątkowej fabuły i ciętego języka głównej bohaterki przenosimy się do świata, w którym Kostucha zamiast czarnej peleryny nosi stylowe ciuchy, a zamiast kosy w ręce dzierży kajdanki. Jeśli jesteście gotowi wkroczyć w ten świat, to Pierwszy grób po prawej jest książką dla Was.

Bo doskonałość to ciężkie zadanie, ale ktoś musi je zaliczyć.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Papierowy Księżyc

10 komentarzy:

  1. Chyba mam tak jak Ty, ciągle sobie wmawiam, że wreszcie przeczytam tę książkę, ale jakoś nigdy mi nie po drodze. Ale mam nadzieję, że wreszcie się za nią zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz, po prostu musisz. Humor, akcja, romans, wszystko w jednym :)

      Usuń
  2. O rany, ale ciekawa fabuła! Muszę to przeczytać, bardzo przypomina mi mój ulubiony niegdyś serial "Zaklinacz dusz". :)

    Pozdrawiam i zapraszam na nową recenzję,
    Przerwa na książkę
    Snapchat: przerwa_ksiazke

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serialu nie kojarzę, ale chętnie sprawdzę co i jak, bo skoro jest podobny do "Pierwszego grobu po prawej", to znaczy, że może być naprawdę warty uwagi :) A Ciebie zachęcam do sięgnięcia po książkę!

      Usuń
    2. Serial jest świetny i może Ci się spodobać, jeśli lubisz takie kryminalno-paranormalne wątki :)

      Usuń
  3. Wydaje się być interesująca. Mało tego, mam ochotę odstawić aktualnie czytaną powieść i dobrać się do tej :) Może więc dobrze że jej nie mam bo nie lubię mieć niedokończonych... Ale że kocham romanse paranormalne już czeka w kolejce do zakupu :D Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, bardzo się cieszę :D Kończ obecną lekturę i leć do księgarni po "Pierwszy grób po prawej" bo warto ;)

      Usuń
  4. Słyszałam już wielokrotnie o tej książce, ale jakoś nie chcę jej czytać. Czymś mnie odstrasza.

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/
    Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  5. Książką interesuję się od dawna, jakoś jeszcze nie miałam jej okazji przeczytać, ale jej opis mnie zaciekawił.
    Buziaki :*
    Książkowy duet

    OdpowiedzUsuń
  6. Już od pewnego czasu zerkam na tą książkę i chyba w końcu ją przeczytam :) Zapowiada się ciekawie, chociaż obawiam się, że będzie to książka jakich wiele na wydawniczym rynku. Dodaję do obserwowanych.
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!
Każdy, nawet najmniejszy na pozór ślad Twojej działalności na tym blogu znaczy dla mnie bardzo wiele - jest motywacją do dalszej pracy i działania, a czasami także do zmian i poprawy, więc dziękuję Ci za tę chwilę uwagi :)