wtorek, 7 lipca 2015

Stos zbiorczy

Wakacje oficjalnie zaczęte, wolne świętujemy już od piątku, a ja z tej okazji zdecydowałam się podsumować moje zbiory książkowe z ostatnich dwóch miesięcy - maja i czerwca. Trochę się tych perełek nazbierało, w większości są to egzemplarze recenzenckie, ale, jak zaraz zobaczycie poniżej, znalazło się także parę pozycji, które kupiłam. Z pewnością, moim książkowym zakupom przysłużył się pobyt w Krakowie, znanym przecież z tanich księgarń. Ale, jak się okazało, nie tylko, bo klimatyczne kafejki, cudowne miejsca do zwiedzania i sama aura tego miejsca sprawiła, że z chęcią będę powracała do tego miejsca. Zwłaszcza z tak doborowym towarzystwem, z jakim się tam ostatnim razem znalazłam. Przechodząc jednak do sedna sprawy, zapraszam bardzo serdecznie na (całkiem spory) stos (a raczej stosy) zbiorczy :)

Stosik 1

1. "Heir of Fire" Sarah J. Maas - nabytek z księgarni "Foyles" z Londynu; mam plan wkrótce się zabrać i napisać przedpremierową recenzję - w końcu we wrześniu premiera!
2. "The Memoirs of Sherlock Holmes" Arthur Conan Doyle - jw.; nabytek z Muzeum Sherlocka Holmes'a; bo czas najwyższy zabrać się za książki o słynnym detektywie!
3. "Starter" Lissa Price - przeceniony o 50% w Empiku, więc oczywiście musiałam skorzystać! Zwłaszcza, że chcę się wyrobić do premiery drugiej części serii - "Endera", więc również jak najszybciej muszę wziąć się za lekturę.
4. "BZRK" Michael Grant - z krakowskiej księgarni; kupione za namową przyjaciółki - książek tego autora nie czytałam, ale jestem ciekawa tej powieści, zwłaszcza, że podobno jest nawet lepsza od "GONE".
5. "Dni krwi i światła gwiazd" Laini Taylor - jw.; mam wobec książki mieszane uczucia po lekturze pierwszej części, ale zobaczymy...
6. "Studium w szkarłacie" Arthur Conan Doyle - jw.;jestem ciekawa przygód Sherlocka Holmesa i chyba zacznę najpierw od tej książki, a dopiero później zabiorę się za angielskie wydanie, jakie posiadam ;)
7. "Gra" Anders De La Motte - jw.; książka, która zaintrygowała mnie już podczas zeszłorocznego "Literackiego Sopotu", a teraz w końcu miałam okazję ją kupić w promocyjnej cenie. Brzmi intrygująco, zobaczymy, jak będzie naprawdę :)

Stosik 2

1. "Dopóki nie zgasną gwiazdy" Piotr Patykiewicz - prezent - niespodzianka od taty; po blogosferze krążą same pozytywne opinie na jej temat, więc koniecznie muszę sprawdzić, ile w nich prawdy.
2. "Odnaleziony" Harlan Coben -  niespodzianka od Wydawnictwa Albatros; przeczytana, recenzja wkrótce na blogu.
3. "Ścieżka ocalenia" Ewa Seno - egz. recenzencki od Wydawnictwa Feeria; jw.
4. "Toxic" Rachel Van Dyken - jw.; recenzja TUTAJ :)
5. "Co, jeśli..." Rebecca Donavan - jw.; przeczytana, recenzja wkrótce się ukaże.

Stosik 3

1. "Szary Mag" Jarosław Prusiński - egz. recenzencki od Autora, otrzymany w ramach akcji PNGiSAM; moja aktualna lektura.
2. "Dziwne losy Jane Eyre" Charlotte Brontë - ze starych zbiorów; obejrzałam niedawno film z Mią Wasikowską i Michael'em Fassbenderem i muszę przyznać, że byłam zachwycona. Świetny film, dlatego mam ogromną chęć zapoznać się z pierwowzorem.
3. "Każdego dnia" David Levithan - egz. recenzencki od GW Publicat; na półce czeka "Will Grayson, Will Grayson" napisany wraz z John'em Green'em, także szykuje się mały maraton książek tego autora :)
4. "Lato koloru wiśni" Carina Bartsch - egz. recenzencki od Wydawnictwa Media Rodzina; lekki romans? Idealny dla mnie! Na wakacje będę potrzebować czegoś takiego - przyjemnego i łatwego, dzięki czemu przepadnę na długie godziny :)

Dodatki

 1. "Piękno wykute w stali" Małgorzata Martini - kupione podczas wizyty w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej "Manggha"; w związku ze sportem, jaki trenuję, coś idealnego dla mnie! Poza tym, jestem niezmiernie ciekawa japońskich broni :)
2. Płyty Muse "The 2nd Law" i "Drones" - MÓJ SKARB! <3 Najnowszy nabytek i jednocześnie prezent - jestem taka niezmiernie szczęśliwa! Zapowiadają się dłuuugie godziny słuchania :3 Oczywiście po przesłuchaniu dam znać, jakie są moje odczucia, ale patrząc tylko na okładki, czuję, że jak najbardziej pozytywne :D

______
Zdecydowanie trochę się tych nabytków nazbierało w ostatnim czasie - na szczęście mamy wakacje, można więc słuchać, oglądać i czytać do woli! To jak - co z powyższych stosów z radością byście podkradli, a co jest raczej nie w Waszym klimacie? ;)

20 komentarzy:

  1. Wiele bardzo ciekawych pozycji. Od razu rzuciły mi się w oczy opowiadania o słynnym detektywie Holmesie, które uwielbiam czytać :) Do tego Coben, "Starter", "Co, jeśli..." ... te książki z pewnością podkradłabym ci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Holmes'a muszę jak najszybciej nadrobić, bo tyle osób poleca... Coben pozytywnie zaskoczył, natomiast "Co, jeśli..." wręcz przeciwnie - wielkie rozczarowanie :(

      Usuń
  2. Z tego wszystkiego biorę w ciemno Sherlocka (bo w oryginale, a zawsze chciałem się przekonać jak to jest czytać "nie po naszemu") i tę publikację o japońskiej broni. Co nieco na ten temat czytałem i muszę przyznać - jestem pod wrażeniem zarówno techniki ich tworzenia, jak i mnogości jej rodzajów, tym bardziej że Japonia nie jest (ani nigdy nie była), krajem zasobnym w metale.

    "Dopóki nie zgasną gwiazdy" już dawno przeczytane i obawiam się, że muszę się dołączyć do tych pochwalnych peanów na jej temat :)
    http://blackenedbooks.blogspot.com/2015/06/dopoki-nie-zgasna-gwiazdy-piotr.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz zerknę na recenzję, ale skoro piszesz że pochwalny pean, to wiem, że muszę się jak najszybciej zabierać za tę pozycję :D Tematyka ciekawa, opis zachęcający, więc powinno być dobrze :)

      Usuń
  3. Cudowne zdobycze! Podebrałabym Ci "Każdego dnia" i nowego Cobena ;).
    Życzę miłego czytania!

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz rację, nazbierało Ci się tego ;) Też muszę wreszcie zabrać się za Starter!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, trzeba się w końcu zabrać za nią - tyle pozytywnych recenzji widziałam...

      Usuń
  5. Czekam na recenzję powieści pana Patykiewicza, która bardzo mi się spodobała. Nazbierało Ci się tych książek :)

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biorąc pod uwagę, ile pozytywnych recenzji już słyszałam na temat tej pozycji, muszę zdecydowanie zapoznać się z nią jak najszybciej :)

      Usuń
  6. Jestem strasznie ciekawa co powiesz na temat nowej płyty Muse! Sama również niedawno ją kupiłam i jestem oczarowana <3 to również i mój ostatni skarb :D co do książek to na prawdę spore stosisko :D tylko pozazdrościć takich zdobyczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe kolejna fanka Muse, jak miło! <3 zdecydowanie "Drones" zasługuje na miano skarbu, mam plan wkrótce napisać o niej więcej :D okładka jest cudowna ^^

      Usuń
  7. Piękne zdobycze :D Zazdroszczę zarówno książek jak i wolnego czasu na ich czytanie. Również mam wiele ciekawych pozycji, które chciałabym przeczytać ale niestety czasu brak :( Ciężko połączyć pracę z pasją :(
    Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii nowej części przygód Celaeny :) Czekam z niecierpliwością na recenzję :)
    Udanych wakacji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie i życzę, aby Tobie także udało się znaleźć chociaż chwilę wolnego ;) nie mogę się doczekać, aż zabiorę się za "Heir of Fire" - zapowiada się tak cudownie! <3

      Usuń
  8. Muszę koniecznie przeczytać Heir of fire. Nie wiem ja uda mi się dotrwać do polskiej premiery... jeszcze całe dwa miesiące...:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekanie na premierę ukochanej książki zawsze jest straszną torturą :( ale na pewno "Dziedziczka ognia" będzie tego warta! ;)

      Usuń
  9. Oj, dla mnie seria "Antilia" to istna męczarnia :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie niestety także :/ jedna ze słabszych serii, jaką kiedykolwiek czytałam. Nie rozumiem tych zachwytów nad nią...

      Usuń
  10. BZRK mi się dobrze czytało. Aleee ranyy... Heir of Fire! *_*

    Bookeaterreality

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, bo o powieściach Granta różne opinie krążą...

      Usuń

Drogi Czytelniku!
Każdy, nawet najmniejszy na pozór ślad Twojej działalności na tym blogu znaczy dla mnie bardzo wiele - jest motywacją do dalszej pracy i działania, a czasami także do zmian i poprawy, więc dziękuję Ci za tę chwilę uwagi :)