1. "Skok w zagładę" Stephen R. Donaldson
Informacje:
Oprawa: miękka
Format: 135x202
Liczba stron: 880
Premiera: 13 grudnia 2013
Cena detaliczna: 49,00 zł
Twarda jak stal Morna Hyland, cyborg Angus Thermopyle i ocaleni członkowie załogi statku kosmicznego Fanfara powracają w ostatnim tomie cyklu Stephena R. Donaldsona.
„Skok
w zagładę: Dziś zginą wszyscy bogowie”. Poprzednie tomy
przeprowadziły nas w oszałamiającym tempie przez całą Galaktykę
i ten nie jest wyjątkiem.
Morna,
jej wyhodowany przez obcych syn Davies, genetyk oraz mechanik Vector
Shaheed, kompetentna Mikka i jej młody brat Ciro czekają na
pokładzie Fanfary. Angus leży nieprzytomny, być może na zawsze
pogrążony w stanie stazy. Ciro pragnie zniszczyć statek,
doprowadzony do szaleństwa przez mutageny wstrzyknięte przez Sorus
Chateleine.
Min
Donner, lojalna dyrektor Wydziału Operacyjnego obserwuje sytuację z
pokładu uszkodzonego w walce krążownika Pogromca. Czy Morna jej
zaufa? Czy oprogramowanie Angusa wysłucha jej poleceń? Kto z załogi
Fanfary przeżył ucieczkę z laboratorium i walki, jakie po niej
nastąpiły?
Tymczasem
w siedzibie zarządu Kompanii Górniczych niezwykły pojedynek między
dyrektorem Wardenem Diosem a Smokiem zmierza ku rozstrzygnięciu, ku
Ziemi zaś zbliża się okręt wojenny Amnionu…
Informacje:
Tytuł:
Skok
w zagładę
Autor: Stephen R. Donaldson
ISBN: 978-83-7480-408-0
Tłumaczenie:
Michał JakuszewskiAutor: Stephen R. Donaldson
ISBN: 978-83-7480-408-0
Oprawa: miękka
Format: 135x202
Liczba stron: 880
Premiera: 13 grudnia 2013
Cena detaliczna: 49,00 zł
Fragment:
"W
typowy
dla siebie sposób Hashi Lebwohl nie zameldował się u
Wardena
Diosa natychmiast po przybyciu do sztabu PZKG.
2. "Bogowie świata rzeki" Phillip Jose Farmer
Nie
chodziło o
to,
że próbował uniknąć kolejnej konfrontacji z
człowiekiem,
który go przechytrzył, a
w
jakimś
dziwnym, intrygującym sensie również zawstydził. Wręcz
przeciwnie, perspektywa rozmowy z
dyrektorem
PZKG napawała go zaskakującym optymizmem. Po prostu nie starał się
do niej doprowadzić. Uważał, że Warden Dios z
pewnością
potrafi rozpoznać kryzys i
nie
zawaha się wezwać dyrektora Gromadzenia Danych, gdy tylko zapragnie
z
nim
pomówić.
Kaze
zaatakował Radę Zarządzającą Ziemi i
Kosmosu
podczas nadzwyczajnej sesji, najwyraźniej zamierzając wyeliminować
Cleatusa Fane, osobistego asystenta prezesa zarządu Zjednoczonych
Kompanii Górniczych. Tylko osobista interwencja Hashiego zdołała
zapobiec poważnemu
–
a
także
kłopotliwemu
–
rozlewowi krwi. W
rezultacie
tego ataku RZZK natychmiast odrzuciła w
głosowaniu
Ustawę o
Oddzieleniu,
przedstawioną przez kapitana Sixtena Vertigusa. Zastraszeni
członkowie Rady kurczowo trzymali się status
quo
–
Holta Fasnera i
PZKG.
Żaden z
nich
nie chciał wziąć na siebie odpowiedzialności za własne
bezpieczeństwo, a
już
z
pewnością
za bezpieczeństwo ludzkiej przestrzeni.
Jeśli
Warden nie uznawał tej sytuacji za kryzys, z
pewnością
utracił kontakt ze światem rzeczywistym. Albo jego gra była
głębsza, niż Hashi śmiał sobie wyobrazić. Być może nawet, niż
potrafił sobie wyobrazić.
Żadna
z
tych
możliwości go nie pocieszała, zważywszy jednak wszystko razem,
Hashi wolał jednak tę drugą. To, co dzisiaj wydawało mu się
nieprzeniknione, jutro mogło się stać przejrzyste. Zawsze mógł
się też przyłożyć i
poszerzyć
swe możliwości. Podobne wyzwanie mogłoby mu nawet posłużyć. A
tymczasem
będzie musiał żyć ze wstydem, że dał się przechytrzyć.
Jeśli
jednak Warden Dios utracił kontrolę nad wypadkami...
Mogło
się to stać źródłem niezliczonych katastrof."
2. "Bogowie świata rzeki" Phillip Jose Farmer
Kontynuacja
serii "Świat Rzeki".
Trzydzieści
miliardów ludzi ze wszystkich okresów historii Ziemi zostało
wskrzeszonych na brzegach wielkiej i krętej Rzeki. Większość
rozpoczęła życie na nowo - bez oporu przyjmując pożywienie z rąk
tajemniczych dobroczyńców. Niewielka grupa rzuciła jednak wyzwanie
nieujawniającym się władcom, decydującym o losie
wskrzeszeńców.
Teraz owi zbuntowani poszukiwacze przygód
dotarli do wnętrza wielkiej wieży, wznoszącej się z dna morza
oblewającego północny biegun tej zadziwiającej planety. W środku
zastali potężny komputer kontrolujący proces wskrzeszania
miliardów istot ludzkich. I to w tej gigantycznej budowli sir
Richard Burton, Alicja Liddell Hargreaves, Peter Frigate i Li Po
staną twarzą w twarz ze swym największym wyzwaniem - i
najgroźniejszym z wrogów.
Niewiarygodna zagadka Świata Rzeki
zostanie wkrótce rozwiązana...
Informacje:
Tytuł:
Bogowie
Świata Rzeki
Autor: Phillip Jose Farmer
ISBN: 978-83-7480-372-4
Autor: Phillip Jose Farmer
ISBN: 978-83-7480-372-4
Tłumaczenie:
Grzegorz Komerski
Oprawa: miękka
Format: 125x195
Liczba
stron: 504
Premiera: 13 grudnia 2013
Cena detaliczna: 39,00
zł
Fragment:
"Loga
pękł niczym skorupa jajka.
Dwie
minuty po dziesiątej jego twarz pojawiła się na ekranach ściennych
w
sypialniach
ośmiu lokatorów wieży. Kamera ukazała Etyka nieco z
góry
i
ujrzeli
go jedynie od nagiego pępka do punktu kilka cali nad głową. Boczne
krawędzie biurka pokrywały się niemal idealnie z
granicami
ekranu, widoczne były również fragmenty podłogi i
ściany
za plecami mężczyzny.
Loga
przypominał rudowłosego, zielonookiego Buddę, który przez zbyt
wiele lat mieszkał w
fabryce
lodów i
nie
był w
stanie
oprzeć się powabowi jej wyrobów. Mimo że w
ciągu
ostatnich trzech tygodni zrzucił dziewięć kilogramów, nadal był
bardzo gruby.
Był
jednak przy tym niebywale zadowolonym z
życia
Buddą. Uśmiechnął się i
cała
jego okrągła jak dynia twarz rozpromieniła się radośnie.
– Dokonałem
wielkiego odkrycia!
–
odezwał się w
esperanto.
–
Dzięki niemu uda się nam rozwiązać problem...
–
Urwał i
zerknął
w
prawą
stronę.
–
Przepraszam. Wydawało mi się, że coś słyszę.
– Popadasz
w
paranoję
–
zauważył Burton.
–
Zupełnie jak Frigate. Przeszukaliśmy już przecież każde z
trzydziestu
pięciu tysięcy, siedmiuset dziewięćdziesięciu trzech pomieszczeń
wieży i...
Nagle
obraz na ekranie zamigotał. Ciało i
twarz
Logi zafalowały, rozciągnęły się, po czym gwałtownie zmalały.
Zakłócenia trwały dość długo, bo około pięciu sekund. Burtona
mocno to zdziwiło. Nigdy przedtem żaden z
ekranów
nie uległ awarii ani nie zniekształcał przekazu.
Po
chwili wizerunek Logi ustabilizował się i
odzyskał
ostrość.
– No
więc?
–
ponaglił Burton.
–
Cóż cię tak podekscytowało?
Elektroniczny
obraz ponownie zamrugał.
Burton
drgnął i zacisnął dłonie na poręczach fotela. W tej chwili
stanowiły jego dwa jedyne punkty zaczepienia w rzeczywistym świecie.
To, co oglądał na ekranie, zdecydowanie do tego świata nie
należało."
__________________________
Ciekawi Was może któraś z tych pozycji? Przeczytalibyście?
Przypominam o konkursie na pół roku bloga[KLIK] :) Wchodzimy, komentujemy!!! Czas do piątku, liczę na Was, bo jeszcze 3 osoby do tego, by konkurs faktycznie się odbył! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku!
Każdy, nawet najmniejszy na pozór ślad Twojej działalności na tym blogu znaczy dla mnie bardzo wiele - jest motywacją do dalszej pracy i działania, a czasami także do zmian i poprawy, więc dziękuję Ci za tę chwilę uwagi :)