sobota, 4 lutego 2017

Zapowiedzi książkowe na luty 2017

Hej, hej!



Dobra, czas to przyznać - kompletnie i całkowicie zaniedbałam Was w kwestii zapowiedzi wydawniczych i jest mi z tego powodu bardzo i niezmiernie wstyd. Ale cóż poradzę, że czasu tak mało, a rzeczy tak dużo do zrobienia? No ale nie przedłużając, musicie KONIECZNIE zobaczyć co przyszykował dla nas luty - same perełki, zwłaszcza dla fanów literatury młodzieżowej!

Tytuł: Gra o życie
Autor: James Dashner
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 384
Data premiery: 3 lutego 2017

Przyznaję się bez bicia, że mimo wcześniejszych (licznych, zdaję sobie z tego sprawę) obietnic, twórczość Dashnera cały czas przede mną. Co poradzę, że za każdym razem jak nachodzi mnie na zakup którejś z jego książek, zawsze jest moment wahania i ewentualnie - do tej pory nie udało mi się zdecydować na żadną z nich? Powiem tyle: muszę nadrobić. MUSZĘ - wiem o tym.

Tytuł: Granice zła
Autor: Rebecca Griffiths
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 400
Data premiery: 7 lutego 2017

Ostatnio chodzi za mną dobry thriller albo kryminał, a z tego, co zdążyłam się zorientować, na półce nie mam ich zbyt dużo. Dlatego zwróciłam szczególną uwagę na nową powieść pani Griffiths, która w lutym pojawi się w księgarniach - przeczuwam coś ciekawego!

Tytuł: Koszmar Morfeusza
Autor: K.N. Haner
Wydawnictwo: Editio
Ilość stron: 388
Data premiery: 7 lutego 2017

Nie zliczę, ile to już najróżniejszych opinii słyszałam o pierwszym tomie serii, Sny Morfeusza. I mimo że typowe romanse/erotyki nie są specjalnie dla mnie, po tych wszystkich opiniach, tak zróżnicowanych, czuję, że muszę sprawdzić, o co tyle szumu.

Tytuł: Podbój
Autor: Elle Kennedy
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 448
Data premiery: 6 lutego 2017

Okej, nie ukrywam, że recenzja Sherry najbardziej przekonała mnie do tego, by w niedalekiej przyszłości zapoznać się z twórczością pani Kennedy - coś jest w tej trylogii takiego, że z chęcią bym się z nią zapoznała - pytanie tylko, czy mi również przypadnie do gustu...

Tytuł: Pryncypium
Autor: Melissa Darwood
Wydawnictwo: Genius Creations
Ilość stron: 370
Data premiery: luty 2017

Melissę Darwood kojarzę jedynie z Laristy, która mimo że mnie szczególnie nie zachwyciła, to okazała się przyjemnym czytadłem, więc jestem tym bardziej zainteresowana kolejną powieścią od tej autorki i koniecznie muszę sprawdzić, jak mi się spodoba.

Tytuł: Diabolika
Autor: S.J. Kincaid
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 412
Data premiery: 15 lutego 2017

Na początku, kiedy pierwszy raz zobaczyłam okładkę powieści na fb Moondrive, miałam wrażenie, że widzę drugą wersję Czerwonej królowej Victorii Aveyard - naprawdę, te okładki są niemal identyczne! I dlatego towarzyszyły mi wtedy mieszane uczucia, ale po dokładnym przeczytaniu opisu stwierdziłam, że jednak książka jest zupełnie o czymś innym i warto by było dać jej szansę.

Tytuł: Caraval. Chłopak, który smakował jak północ
Autor: Stephanie Carber
Wydawnictwo: OMGBooks
Ilość stron: -
Data premiery: 15 lutego 2017

Przede wszystkim, czuję się absolutnie zauroczona okładką tej książki - jest jednocześnie tajemnicza i zachęca do lektury, a przy tym naprawdę podoba mi się dobór kolorów. Sam opis też do mnie przemawia, mimo faktu, że wydaje się po prostu typową młodzieżówką. Zobaczymy, co z tego wyniknie.

Tytuł: Gwiezdny wojownik
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: Uroboros
Ilość stron: 317 
Data premiery: 15 lutego 2017

Wszystkie książki pani Miszczuk są na liście niedługo do przeczytania - Gwiezdny wojownik może nie plasuje się na niej jakoś najwyżej, ale z całą pewnością i tą powieść muszę mieć u siebie na półce. A do lektury dodatkowo zachęca nowa szata graficzna - zdecydowanie lepsza od wcześniejszej, która, jak dla mnie, przypominała raczej okładkę komiksu albo książki dla dzieci.

Tytuł: Pod presją
Autor: Michelle Falkoff
Wydawnictwo: Feeria Young
Ilość stron: - 
Data premiery: 15 lutego 2017

I w końcu - powieść na którą czekam najbardziej, mimo że jej lekturę mam już za sobą :D Pod presją Michelle Falkoff, czyli kolejna, według mnie, świetna powieść tej autorki i przy okazji - mój patronat medialny <3 Nie mogę się doczekać premiery!

Tytuł: Dziewczyna z daleka
Autor: Magdalena Knedler
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 380
Data premiery: 15 lutego 2017

Ostatnio jakoś rozmijam się z książkami tego wydawnictwa, ale Dziewczyna z daleka brzmi naprawdę interesująco - może nie na tyle, by od razu rzucić się na nią w księgarni, ale nie ukrywam, że jeśli trafi w moje ręce to z wielką chęcią przeczytam

Tytuł: Chłopak, który chciał zacząć od nowa
Autor: Kirsty Moseley
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Ilość stron: 384
Data premiery: 15 lutego 2017

Mimo że Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno nie zebrał najlepszych opinii, jestem mimo wszystko ciekawa tej autorki i jej twórczości. Przekonuje mnie tematyka książki, która mimo że wpisana w "literaturę młodzieżową", myślę, że wcale tak bardzo młodzieżowa może nie być. Z resztą wkrótce się przekonamy...

Tytuł: Wojna Winstona
Autor: Michael Dobbs
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 560
Data premiery: 2 lutego 2017

I kolejny raz - autor, o którym jest zdecydowanie zbyt głośno, by nic o nim nie wiedzieć, ale - uwierzcie mi na słowo - kolejny raz po prostu brak czasu powoduje, że nie mam czasu zabrać się za jego twórczość. Wojna Winstona przemawia do mnie jednak tymi skomplikowanymi intrygami, tajemniczymi sojuszami i tłem, którym jest XX wiek, niemalże zaczątek II Wojny Światowej. Czekam!

Tytuł: Księga Snów
Autor: Nina George
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 424
Data premiery: 2 lutego 2017

Myślę, że każdej czytelniczce obiło się o uszy nazwisko Niny George. Ta popularna pisarka literatury współczesnej zasłynęła w Polsce z wydanych do tej pory Lawendowego Pokoju i Księżyca nad Bretanią. Księga snów zapowiada się tak samo (jeśli nawet nie bardziej) ekscytująco i już nie mogę się doczekać lektury!

Tytuł: Taniec wdowca
Autor: Rick Riordan
Wydawnictwo: Galeria Książki
Ilość stron: 464
Data premiery: 2 lutego 2017

Drugi tom Big Red Tequila?! Już?! Boże, jak to szybko zleciało. Dopiero co słyszałam zachwyty nad pierwszą częścią, a tu zaraz zaczną huczeć te nad kontynuacją... Jejku, muszę, koniecznie muszę nadrobić!



Mam dla Was tylko jedną radę - szykujcie portfele, szykujcie się i... pędźcie do księgarni. Dzieje się w lutym!

12 komentarzy:

  1. Ostatnio pojawiają się recenzje książki "Diabolika". Mam na nią ochotę, wielką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, zwłaszcza po wszystkich tych licznych zachętach :)

      Usuń
  2. Z Twojego zestawienia na 100% przeczytam "Podbój" oraz "Taniec wdowca", ale z tą drugą nie będę się śpieszyła. Poza tym kusi mnie trochę "Diabolika", ale jeśli po nią sięgnę, to na pewno nie zrobię tego w najbliższym czasie.
    Pozdrawiam :D
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Podbój" brzmi naprawdę super, ale najpierw trzeba by było nadrobić poprzednie części - podobnie z "Tańcem wędrowca" :)

      Usuń
  3. Jak tak dalej pójdzie to jeszcze przed połową roku zbankrutujemy xD Ledwie drugi miesiąc, a już tyle cudowności :D

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przed połową? Cóż, ja prognozuję trochę wcześniejsze bankructwo, biorąc pod uwagę fundusze i te książkowe skarby <3

      Usuń
  4. Czytałam już "Diabolikę". Naprawdę polecam, bo to kawał dobrej fantastyki :) Za to bardzo ciekawi mnie "Pryncypium" i z wielką chęcią poznałabym tę historię :)
    Pozdrawiam,
    Zagubiona w słowach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrze słyszeć - za dużo już było pozytywnych opinii dotyczących tej książki żeby odmówić sobie jej lekturę :D

      Usuń
  5. Granice zła i Gwiezdny wojownik zapowiadają się ciekawie ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, jak dużo z lutowych premier :D naprawdę wyczuwam bankructwo xD

      Usuń
  6. Księga snów to bardzo dobra książka, miałam już okazję przeczytać. Teraz czekam na Koszmar Morfeusza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to świetnie, mam zatem jeszcze większą motywację by zakupić! :)

      Usuń

Drogi Czytelniku!
Każdy, nawet najmniejszy na pozór ślad Twojej działalności na tym blogu znaczy dla mnie bardzo wiele - jest motywacją do dalszej pracy i działania, a czasami także do zmian i poprawy, więc dziękuję Ci za tę chwilę uwagi :)