źródło |
Reżyser: David Ayer
Obsada:
Brad Pitt - Don Collier
Shia LaBeouf - Boyd Swan
Logan Lerman - Norman Ellison
Jon Bernthal - Grady Travis
Michael Peña - Trini Garcia
Kiedy Norman Ellison, młody powieściopisarz, zwerbowany przed ośmioma tygodniami do wojska, zostaje kierowcą czołgu, dowodzonego przez weterana Dona Colliera, nikt nie podejrzewa, że sprawdzi się w roli bezwzględnego zabójcy. Norman musi jednak nauczyć się nie tylko radzić sobie na froncie, ale również pogodzić z okrucieństwami wojny.
O Furii zrobiło się głośno krótko po jej premierze, głównie za sprawą wcielającego się w główną rolę Brda Pitta, znanego m.in. z takich produkcji jak Ciekawy przypadek Benjamina Buttona, Bękarty wojny czy Pan i Pani Smiss. W produkcji partnerowali mu m.in. Shia LaBeouf czy Michael Peña. Kluczową postacią, okazała się jednak ta grana przez Logana Lermana - nowicjusza, a jednocześnie nieprzygotowanego na trudy wojny Normana, który zamiast pistolet, powinien na kolanach trzymać maszynę do pisania.
Reżyser, oprócz ukazania trudów i okrucieństwa wojny, skupia się bardzo mocno na pokazaniu relacji między pięcioma "mieszkańcami" czołgu zarówno podczas zagrożenia, jak i poza nim - nie kolorując i nic nie dodając, pokazuje jak naprawdę, mimo zgrzytów, wyglądała relacja między nimi i tym samym, pokazuje, że aby przetrwać, trzeba było po prostu zacisnąć zęby i znać wspólnego wroga.
źródło |
źródło |
Czy Furię polecam? Wydaje mi się, że tutaj nie jestem w stanie jednoznacznie ocenić. Jeśli lubicie produkcje typu dramat wojenny, to z całą pewnością poza intrygującą fabułą, film Wam się spodoba pod względem technicznym i sami będziecie w stanie stwierdzić realizm oddany w produkcji Ayera. Tym jednak, których nie przekonuje tematyka wojny, czołgów i strzelaniny - odradzam, bo raczej nie będziecie zadowoleni z seansu.
To raczej film dla mojego męża.
OdpowiedzUsuńW takim razie koniecznie musi obejrzeć :)
UsuńNie dość, że obsada świetna, to jeszcze klimat IIWŚ. Uwielbiam ten temat zarówno w literaturze jak i filmografii, a sama "Furia" jest na mojej liście do obejrzenia (kiedy zobaczyłam ją w podobnych do "Przełęczy ocalonych", która to była fenomenalna i polecam ją nawet ludziom, którzy nie lubią filmów wojennych). Do tego Pitt, Lerman no i Pena!
OdpowiedzUsuńBuziaki!
BOOKBLOG
Zgadza się - obsada gwiazdorska, można wręcz rzecz. Ja za to mam na liście "Przełęcz ocalonych", chociaż tradycyjnie już, jak to bywa przed filmem wojennym, mam sporo wątpliwości, ale w końcu chyba obejrzę - po tych wszystkich pozytywnych opiniach wypadałoby :)
UsuńWidziałam i byłam zachwycona! Gra aktorska i fabuła bardzo mi przypadły do gustu, jest to jeden z lepszych filmów, jakie miałam okazję obejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie może nie jeden z lepszych, ale faktycznie - mimo że seans wymagający od widza, bo w końcu i temat nie najłatwiejszy, to dobrze wspominam film.
Usuń