Miesiąc: Maj 2015
Liczba przeczytanych pozycji: 3
Liczba zrecenzowanych pozycji: 5
Liczba obejrzanych filmów: 0
Liczba zrecenzowanych filmów: 1
Przeczytane pozycje:
1. "Próba Żelaza" Cassandra Clare i Holly Black
2. "Ogar Boga. Popiół i Piach" Anna Gręda
3. "Szukaj mnie wśród lawendy. Tom III. Gabrysia" Agnieszka Lingas - Łoniewska
Najlepsza książka: Pierwsze spotkanie z lawendową trylogią okazało się niezmiernie udane, więc zdecydowanie, w maju wygrywa trzeci tom historii rozgrywającej się na malowniczym półwyspie Chorwacji :)
Najgorsza książka: Nie ma takiej pozycji, którą bym szczerze znienawidziła i odłożyła na półkę, więc w tej kategorii nie wybiorę.
W maju udało mi się w końcu ogarnąć i napisać recenzję filmu "Niezgodna", którą to możecie znaleźć TUTAJ. Jak widzicie, ekranizacja niezbyt przypadła mi do gustu i mimo oczekiwań, trochę się na niej zawiodłam. Poza tym jednak, wiele się nie działo. Maj okazał się miesiącem popraw i zdecydowanie nad przyjemnościami przeważyły obowiązki, a chwil na czytanie było niewiele - co widać po statystykach. Czerwiec jednak zaczął się (na dobre, w końcu!) i będąc już po wystawieniu ocen, muszę Wam powiedzieć, że po chwilach ciężkiej nauki, czas wolny smakuje jeszcze lepiej :) Udanego czerwca, dużo cudownych książek i wypatrujcie nowych postów - mam nadzieję, że w końcu uda mi się nadrobić zaległości recenzenckie!
Po co zapowiadać cokolwiek - zaskakuj nas. :>
OdpowiedzUsuńPo co robić jakiekolwiek stosy? To powoduje tylko niezdrową rywalizację w blogosferze czytelniczej, przez którą wiele Blogerek bierze na siebie coraz to większe stosy od wydawnictw (nawet jeśli wiedzą że nie dadzą rady tyle przeczytać), a jak będą czytać za dużo to i po łebkach. A skoro chcemy współpracować z wydawnictwami, to pasowałoby żeby nikt taki nam nie psuł reputacji :P
Jeśli chodzi o ilość - niczym się nie przejmuj. Czytanie mniejszej ilości książek nie jest powodem do wstydu!
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;) stosy są dla mnie jedną z najlepszych rzeczy w blogosferze - mogę wtedy zobaczyć kto, w co się zaopatrzył i sama podpatrzeć jakieś interesujące tytuły. Poza tym, jak widzę, stosy na blogu cieszą się dużym powodzeniem, zwłaszcza, że można też poeksperymentować i pobawić się w fotografa podczas ich tworzenia! Po co zapowiadać? Akurat w tym konkretnym przypadku chodzi o nadrabianie zaległości, więc warto by poinformować, co by się nikt nie zdziwił, jak zobaczy "maj" w tytule posta :D
UsuńSzkoła, to ciężki czas, ja na całe szczęście lub nieszczęście zmagam się już z moją ostatnią sesją egzaminacyjną i raczej tak się zakończy moja przygoda z nauką :)
OdpowiedzUsuńW takim razie bardzo Ci zazdroszczę :D i zgadzam się w stu procentach - szkoła wbrew pozorom potrafi wykończyć człowieka :P
UsuńZwłaszcza w taką pogodę. Ja was chodzących jeszcze do szkoły naprawdę podziwiam ;___;
UsuńA pani wyżej życzę udanej sesji! :)
Tak, taka pogoda zdecydowanie nie sprzyja nauce :D i ja życzę powodzenia! ;)
UsuńJak to dobrze że mam już naukę za sobą ;).
OdpowiedzUsuńI oczywiście gratuluję wyników!
Zdecydowanie zazdroszczę :D nie ma za co gratulować, ale mimo wszystko dziękuję <3
UsuńJejciu, spory czas mnie nie było (niestety praca ma swoje minusy, brak czasu) a tu nowa szata na blogu :) Bardzo mi się podoba :) Co do podsumowania maja to masz lepsze wyniki niż ja i to zdecydowanie. Gdy tylko będę miała chwilkę wolnego muszę nadrobić zaległości i odstresować się przy dobrej lekturze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Cieszę się w takim razie, że masz już chwilkę czasu i zajrzałaś na bloga ;) szatę będę pewnie jeszcze trochę zmieniać, więc radzę się nie przyzwyczajać :D i życzę w takim razie miłej lektury ^^
Usuń