niedziela, 21 czerwca 2015

Kocham, lubię, szanuję... czyli Courtship Book Tag!

Zagraniczni booktuberzy nie raz już udowodnili, że w tworzeniu ciekawych idei promujących czytelnictwo, nie mają sobie równych - stworzone przez nich tagi stanowią połączenie świetnej zabawy i odpowiedzi na najróżniejsze pytania dotyczące książek. Ich pomysły często podłapywane są także przez polską vlogo-  i blogo- sferę i tym właśnie sposobem przywędrował do nas Courtship Book Tag.

Czym jest Courtship Book Tag? To tag, który ma pokazać w paru krokach fazy uczucia, które zobrazowane będą przykładami książkowymi. Brzmi skomplikowanie? Cóż, zobaczcie sami...

1. Zauważenie
Książka, którą kupiłam ze względu na okładkę

"Beta" Rachel Cohn

Powiem szczerze, że dokładnych okoliczności zakupienia tej pozycji nie pamiętam, ale wiem na pewno, że okładka była głównym czynnikiem, który zadecydował o wyborze tej pozycji. Kolory są dobrane idealnie, a całokształt prezentuje się niezwykle ciekawie, biorąc pod uwagę zachęcającą notkę na dole. I jak tu się powstrzymać przed kupnem takiej perełki?

2. Pierwsze wrażenie
Książka, którą kupiłam ze względu na opis

"Szklany Tron" Sarah J. Maas

Kiedy tylko przeczytałam pierwsze zdanie, wiedziałam, że to jest właśnie książka przez którą przepadnę na długie wieczory. I co? I miałam rację! Co prawda "Szklany Tron" wpasowuje się do wszystkich możliwych kategorii zauroczenia, ale stwierdziłam, że to opis był tym, który całkowicie zahipnotyzował. Zwłaszcza, że szukałam wtedy dobrej fantastyki, która przeniosłaby mnie do całkowicie innego świata, a powieść Sarah J. Maas zdecydowanie do takiej należy. 

Siedemnastoletnia Celaena jest wyszkolonym zabójcą, jednym z najlepszych, ale popełniła fatalny błąd. Została złapana i skazana na dożywotnią niewolniczą pracę w kopalni soli Endovier. Książę Dorian składa jej ofertę. Celaena musi walczyć na śmierć i życie w turnieju o tytuł królewskiego zabójcy. Jeśli wygra – będzie wolna, jeśli przegra – jej wybawieniem będzie śmierć. Uczestnicy turnieju giną w tajemniczych okolicznościach. Czy Celaena zdoła zdemaskować zabójcę zanim sama stanie się ofiarą?

3. Słodkie rozmówki
Książka ze świetnym stylem pisania

"Czas żniw" Samantha Shannon

Czy wspominałam już, że ta kobieta jest niesamowita? Jeśli tak, to przepraszam bardzo, ale muszę to zrobić jeszcze raz. Samantha Sahnnon stworzyła tak złożoną, pełną różnorodnych, przeplatających się ze sobą wątków powieść, że to aż prawie niemożliwe. Trudno mi powiedzieć, że "Czas żniw" pokochałam od pierwszej strony, bo było wręcz odwrotnie - im dalej brnęłam w tę powieść, tym lepsza się stawała, co niewątpliwie było zasługą stylu pisania pani Shannon. Po prostu z początku czytelnik może odbierać tę powieść jako niezwykle nużącą i trudną, jednak z czasem okazuje się, że to co z pozoru wydawało się błahe i nijakie, z czasem nabiera kolorów i coraz bardziej przypada nam do gustu.

4. Pierwsza randka
Pierwszy tom serii, który sprawił, że od razu chciałam zabrać się za kolejne tomy

"Mechaniczny Anioł" Cassandra Clare

Moja ukochana trylogia i jedna z najlepszych książek, jakie kiedykolwiek czytałam. Clare pokazała w tej serii swój olbrzymi potencjał i moim zdaniem spisała się o wiele lepiej, niż podczas tworzenia "Darów Anioła". "Mechaniczny Anioł" to niesamowicie dobra powieść i świetne wprowadzenie do epickiej trylogii. Przygoda Tessie, Willa i Jema na zawsze pozostanie w moim serduszku i na pewno nie raz do niej wrócę!


5. Nocne rozmowy telefoniczne

Książka, przy której przetrwałam noc

"Wybrani" C.J.Daugherty

Nigdy nie zapomnę uczucia, kiedy po skończeniu pierwszej części serii pani Daugherty (godzina 3 w nocy - tak około) miałam w głowie tylko Akademię Cimmerię, do której w tempie ekspresowym chciałam się przenieść :D No i oczywiście standardowe Chcę mieć drugi tom! Już! Teraz! Zaraz!. "Wybrani" C.J.Daugherty to jedna z najbardziej wciągających książek, jakie kiedykolwiek czytałam - naprawdę! A wyznacznikiem tego na pewno jest zarwana nocka i wory pod oczami następnego dnia. Ale dla takiej książki warto :)

6. Zawsze w myślach
Książka, o której nie mogę przestać myśleć

"Gwiazd naszych wina" John Green

Mimo że minął już spory okres czasu, od kiedy przeczytałam tę książkę Pana Zielonego, to wciąż zdarza mi się myślami powracać do tej powieści. Historia Hazel i Gusa na dobre wryła się w moją pamięć i choćbym nie wiem, jak się starała, nie mogę jej stamtąd wyrzucić. Z pewnością jest to zasługa tematyki jakiej podjął się John Green, ale także sposobu, w jaki ujął całą treść - tak "po greenowskiemu" :D

7. Kontakt fizyczny
Książka, którą kocham za towarzyszące mi przy niej feelsy

"Mechaniczna Księżniczka" Cassandra Clare

Nie zliczę, ile razy miałam ochotę walnąć tą książką w ścianę, rzucić w kąt, a później przytulić do serca, po to, by znowu chcieć wyżyć się na niej emocjonalnie. "Mechaniczna Księżniczka" to jedna z tych powieści, które po skończeniu zostawiają czytelnika niebezpiecznie załamanego, z jedną myślą w głowie To nie mogło się tak skończyć!. Nie mogło, a się skończyło i za to mam ochotę, droga Cassandro Clare, pojechać pod Twój dom i złożyć reklamację na zakończenie historii Jema, Tessie i Willa...

8. Spotkanie z rodzicami
Książka, którą chcę pożyczyć swojej rodzinie i znajomym

"Bóg nigdy nie mruga" Regina Brett

Będę mało oryginalna, i podobnie jak Ola i Marta wybiorę książkę pani Brett. Czemu? To zbiór dobrych rad na życie, którego nie znajdziecie nigdzie indziej. To 50 lekcji na to, jak żyć pełnią życia, jak doceniać każdy dzień i samego siebie. Polecam z całego serca, nie da się tej pozycji nie pokochać!


9. Myślenie o przyszłości
Książka, którą wiem, że będę czytała jeszcze wiele razy w przyszłości

"Opowieści z Narnii" C.S.Lewis

Historia czwórki rodzeństwa, która pewnego dnia przypadkowo odnajduje drogę do magicznej krainy, zwanej Narnią, to jedna z moich ulubionych książek - z cyklu tych, które zostaną z nami na zawsze. Pamiętam, że kiedy skończyłam "Ostatnią bitwę" po prostu zamknęłam tę powieść i rozpłakałam się. Nie dlatego, że zakończenie było szczególnie smutne (moim zdaniem było idealne!), czy dlatego, że historia nie przypadła mi do gustu. Nie, płakałam dlatego, że koniecznie chciałam znać dalsze losy Narnijczyków, koniecznie chciałam przenieść się do tamtego świata, dostać łuk Zuzanny i uczestniczyć, razem z bohaterami we wszystkich przygodach. Kiedy więc będę miała ochotę na powrót do jednej z najlepszych fantastycznych krain na całym świecie, na 100% wrócę do Narnii, żeby jeszcze raz przeżyć niezapomnianą przygodę :)

10. Dzielimy się miłością

W tagowaniu nie będę się ograniczać, wskazywać konkretnych nazwisk i po prostu zapraszam wszystkich do zabawy! Jestem ciekawa Waszych typów i ukochanych książek, w końcu moje już znacie ;)

13 komentarzy:

  1. Naczekałam się, ale najwyraźniej było warto, bo odpowiedzi bardzo ciekawe! Coś tak czułam, że przed wspominaniem i polecaniem "Szklanego tronu" przy każdej możliwej okazji nie będziesz mogła się powstrzymać i oto jest! Obstawiałam go bardziej w fazie 6, chociaż na upartego, to Maas pasuje do każdej możliwej kategorii :D "Opowieści z Narnii" również kocham, jednak "Harry'ego" ociupiknę bardziej <3 Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo ;* Na początku też myślałam, żeby ST umieścić w fazie 6, ale w końcu stwierdziłam, że opis tak mnie przyciągał, że faza 2 jak nic musi być :P U mnie z kolei HP na równi z Narnią, ale jednak zdecydowałam się umieścić to drugie :)

      Usuń
  2. Zdecydowanie zgadzam się z odpowiedziami 2 i 6 :D Jestem również niezmiernie ciekawa "Czasu Żniw", bo historia wydaje się być ciekawa i słyszę o tej serii same dobre opinie. :)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na konkurs wakacyjny :)
    of-books-and-coffee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz okazję - koniecznie przeczytaj "Czas żniw"! Cudowna książka <3

      Usuń
  3. Większość czytałam i zgadzam się z tym, co napisałaś. Shannon zdecydowanie stworzyła niesamowitą książkę, co jak co, ale wymyślić tak złożony świat... Do tego trzeba wyobraźni, a Clare wprost uwielbiam. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Shannon to zdecydowanie mistrzyni :) Ja także Clare uwielbiam - świetna autorka <3

      Usuń
  4. Hahah, "Bóg nigdy nie mruga" podbija tag! Rekord normalnie... Ale warto, jest cudowna! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, że tak będzie! <3 W końcu Brett najlepsza ;)

      Usuń
  5. Widziałam nie raz taki Tag na Youtubie :) Bardzo mi się podoba więc może zrobię go na swoim blogu :) Pamiętam jak też zarwałam noc nad książką 'Wybrani" :) "Bóg nigdy nie mruga" bardzo bym chciała przeczytać. :) "Mechaniczne maszyny" mam wszystkie tomy w tych przepięknych okładkach jednak dopiero przeczytałam pierwszy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja "Diabelskie Maszyny" przeczytałam w tempie ekspresowym i Tobie zalecam to samo! Cała trylogia jest cudowna, kocham zwłaszcza ostatni tom <3

      Usuń
  6. Uwielbiam Czas żniw i Szklany tron! Podobnie jak ty- wiedziałam, że historia Zabójczyni to coś dla mnie :D

    Bookeaterreality

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że coraz więcej osób lubi Maas i jej książki, w końcu są cudowne <3

      Usuń
  7. Haha zabawny tag, nie spotkałem go jeszcze! Rozważę, czy może nie wziąć udziału :) Najbardziej zgodni jesteśmy w punkcie dziewiątym - też jestem pewien że Narnia to świat, do którego wrócę jeszcze nieraz :) Moim zdaniem to historia, w której za każdym razem odkrywa się co innego. Być może w przyszłości jednak przeczytam dzieło Lewisa w oryginale :> Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!
Każdy, nawet najmniejszy na pozór ślad Twojej działalności na tym blogu znaczy dla mnie bardzo wiele - jest motywacją do dalszej pracy i działania, a czasami także do zmian i poprawy, więc dziękuję Ci za tę chwilę uwagi :)