sobota, 23 maja 2015

Krwiopijcy, miejcie się na baczności!

Tytuł: Ogar Boga. Popiół i Piach
Autor: Anna Gręda
Wydawnictwo: Novae Res

Pół Bestia, pół człowiek, dziewczyna, która wie, jak posługiwać się zabójczą bronią. Jej zadaniem jest chronić świat przed działaniem nadnaturalnych istot. Oto Kira Santiago - hybryda, łowczyni, a przy okazji także miłośniczka rock 'n' rolla. To wszystko sprawia, że dziewczyna jest jedną z najsilniejszych istot nadnaturalnych, a co za tym idzie, jedną z najniebezpieczniejszych.

Kiedy więc w jej mieście dostaje zgłoszenie, że nowo stworzone wampiry zaczynają żerować na rasie ludzkiej, Kira wie, że czeka ją niełatwe zadanie. Polegając na swoich umiejętnościach i licznych znajomościach, łowczyni pragnie rozwiązać sprawę nadnaturalnych, a przy okazji dowiedzieć się, kto stoi za tworzeniem krwiopijców. Okazuje się jednak, że schwytanie sprawcy nie jest takie łatwe, bo w mroku czai się istota potężna i równie krwiożercza, jak jej towarzysze...


- Iskrzenie może wywołać ogień, diabliku. (...) A igranie z ogniem nie zawsze wychodzi na dobre, zwłaszcza temu, kto stoi najbliżej.

Anna Gręda to polska autorka, znana przede wszystkim z książki "Angelus". Pisze głównie romanse, zwykle połączone z fantastyką. Jest wielką fanką pióra takich pisarek jak Karen Rose czy Nory Roberts.

Fantastyka w polskich książkach nie raz pokazała, że potrafi albo zaskoczyć albo mocno rozczarować. Sama parokrotnie doświadczyłam zarówno jednego jak i drugiego, dlatego byłam ciekawa, co też autorka zaserwuje nam w powieści o tajemniczej, niebezpiecznej łowczyni. Z jednej strony bałam się, że będzie to powielenie schematu, który przecież coraz częściej pojawia się w książkach tego typu, z drugiej intrygował mnie świat nadnaturalnych. Czy "Ogar Boga. Popiół i Piach" rzeczywiście okazał się tak dobry, jak zapowiadał to opis?

Autorka postawiła w tej książce na dynamiczność fabuły, a pozycji zdecydowanie wyszło to na dobre. W książce cały czas coś się dzieje, sama Kira jest postacią, która w tę historię wpasowuje się idealnie. Łowczyni, która nie może nigdzie usiedzieć za długo, ciągle coś robi, załatwia, a przed poranną kawą zawsze ma czas zabić jeszcze kilku krwiopijców. Postać ta była niezwykle intrygująca, a czytelnik już od pierwszych stron był ciekawy jej historii. Poza tym ciekawił sam motyw Bestii, która żyła wraz z Kirą i czasami budziła się, by pomagać łowczyni. Muszę przyznać, ze autorka wykazała się naprawdę dużą pomysłowością, jeśli o rzecz głównej bohaterki chodzi.

Akcja książki jest tak dynamiczna, że trudno było skupić się na czymkolwiek innym. Cały czas coś się dzieje, Kira ma jakieś zadanie, trzeba coś załatwić. I muszę przyznać, że chyba dzięki temu pozycję pochłonęłam w naprawdę rekordowym tempie, a problem miałam kiedy przyszło mi skończyć historię o Kirze Santiago. Styl pisania autorki, mimo iż lekki i młodzieżowy, to wprowadza nas w świat łowczyni z niezwykłą wręcz dokładnością. Ogromna ilość wplecionych w książkę opisów ułatwia czytelnikowi zrozumienie wielu kwestii, a autorce po raz kolejny należą się brawa za tak zgrabnie poprowadzoną narrację.

Sam pomysł na fabułę, może i nie jest zbyt wyszukany, ale za to z pewnością udany. Nie zaprzeczę, że powieść miejscami jest mocno schematyczna, bo przecież trudno wykreować coś zupełnie nowego przy tak oklepanym temacie. Wzmianki o nadnaturalnych były chyba jednak najciekawsze - od początku byłam niezwykle ciekawa, jak wygląda życie takich istot. Autorka wykreowała je na postacie podobne do nas, tyle tylko, że każda z nich miała jakieś sekrety i tajemnice, których pilnie strzegła. Odkrywanie kolejnych sekretów, dociekanie prawdy wraz z główną bohaterką i wgłębianie się w kolejne tajemnice zdecydowanie podziałało na moją pozytywną opinię o tej powieści.

"Ogar Boga. Popiół i Piach" to historia, jak na polską fantastykę, napisana zaskakująco dobrze. Duża ilość opisów, ciekawie wykreowane postacie i dynamiczna fabuła sprawiają, że książkę czyta się w błyskawicznym tempie, nawet na chwilę nie mogąc oderwać się od powieści. Polecam wszystkim, którzy szukają czegoś lekkiego i przyjemnego, czegoś, co na chwilę przeniesie ich z szarej rzeczywistości do świata pełnego tajemnic, zagadek i nadnaturalnych.

Książkę przeczytałam w ramach akcji Polacy Nie Gęsi i Swoich Autorów Mają.

3 komentarze:

  1. Właśnie zaczynam ją czytać :) Zobaczymy czy mnie się spodoba, bo to mój patronik! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie kręcą mnie te klimaty, jednak z chęcią zajrzę, co dzieje się pod tą okładką. Wygląda przecież nieźle.

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Na dniach zaczynam czytać jako swój patronat, ale powiem Ci, że cieszy mnie, że zbiera tak pozytywne recenzje :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!
Każdy, nawet najmniejszy na pozór ślad Twojej działalności na tym blogu znaczy dla mnie bardzo wiele - jest motywacją do dalszej pracy i działania, a czasami także do zmian i poprawy, więc dziękuję Ci za tę chwilę uwagi :)