źródłó |
Autor: C.C.Hunter
Wydawnictwo: Feeria Young
Della jest wampirzycą, a jednocześnie upartą i zbuntowaną nastolatką, która w obozie Wodospadów Cienia w końcu odnalazła swoje miejsce na świecie.
Wszystko burzy jednak śmiertelny wirus, który zaatakował jej ciało i sprawił, że musiała ponownie się odrodzić. Ma to jednak swoją cenę - ponowna przemiana powoduje nierozerwalne związanie z Chasem - pociągającym wampirem, który jednocześnie intryguje i denerwuje dziewczynę, A ta przecież kocha Steve'a - dobrego zmiennokształtnego, który ofiaruje jej bezpieczeństwo i troskę.
Do tego wszystkiego, Della wpada na trop pewnej zagadki z przeszłości... Czy uda jej się wybrać między wampirem a zmiennokształtnym?
O pani Hunter z pewnością naczytaliście się już niejednego i to nie tylko na moim blogu. Jej seria Wodospadów Cienia a obecnie również Wodospadów cienia po zmroku (czyli spinn - offu historii Kylie) to międzynarodowe bestsellery młodzieżowe, które czyta się równie przyjemnie i szybko, jak to sugeruje zachęcający opis. Drugi tom serii o wampirzycy Delli nie różnił się więc znacząco od swoich poprzedniczek, dalej fundując czytelnikowi przygodę w świecie nadnaturalnych, wciągając od pierwszej strony i nie wypuszczając aż do samego zakończenia.
Przejmowanie się kimś nie daje nikomu prawa do sprawowania kontroli nad każdym aspektem jego życia.
Z zaskoczeniem muszę jednak stwierdzić, że po lekturze Wiecznej oczekiwałam chyba jednak czegoś więcej. Przede wszystkim, mam wrażenie, że pani Hunter na siłę stara się przedłużyć serię, nie siląc się nawet na zbytnią oryginalność - motyw trójkąta miłosnego, zagubionej dziewczyny, nawarstwiających się problemów. Della równie dobrze mogłaby zamienić się miejscami Kylie, bo sytuacja wampirzycy jest niemal identyczna jak jej poprzedniczki. Zmieniły się jedynie wydarzenia, które miały miejsce w tej powieści.
Fabuła tym razem kręci się wokół rodzinnej tajemnicy i nabiera również nieco kryminalnych wątków. Mówiąc szczerze, brakowało mi w tym wszystkim nieco świeżości, mimo że nie można zarzucić autorce braku weny, jeśli o ten właśnie element chodzi. Owszem, cała sprawa została doprowadzona do końca, tajemnicę odkrywamy stopniowo, wraz z bohaterką, jednocześnie mając w pamięci inne problemy Delli - przede wszystkim te sercowe.
Płacz tylko podlewa ból i sprawia, że on rośnie.
W tej części chyba żadna z postaci nie skradła mojego serca, żadna też nie wywołała we mnie głębszych uczuć. Cień sympatii czułam co prawda do Delli, która dzielnie przeżyła wszystkie przeszkody, jakie pojawiły się na jej drodze, stawiła czoło niebezpieczeństwu, a jednocześnie dalej pozostała tą samą, radosną, dowcipną, zadziorną dziewczyną jaką wciąż jest. Nie powiem jednak, że na jej dalsze przygody czekam z niecierpliwością, bo mówiąc szczerze, trochę przejadłam się już historią "Wodospadów Cienia".
Nie powiem jednak, że nie warto zwrócić uwagi na pozycje pani Hunter, jeśli ktoś nie miał jeszcze z nimi do czynienia. To lekkie, wciągające, zabawne, idealne na jeden wieczór książki. Nie każdy je polubi, może dla niektórych będą zbyt banalne, ja jednak przygody Kylie do tej pory wspominam z uśmiechem na twarzy. Z kolei drugi cykl autorki może i nie jest już tak dobry jak pierwszy, ale stanowi jego, bądź co bądź całkiem niezłą kopię i jeśli tylko komuś mało po Wodospadach Cienia radze sięgnąć po Wodospady Cienia po zmroku.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Feeria Young
Od pewnego czasu nie interesuje mnie już "wampirza" tematyka książek, ale ta zapowiada się bardzo smakowicie. Wiele słyszałam o tej autorce i wiele pozytywnych opinii krąży po internecie. Pomimo, że nie uważasz jej za cudo nad cudami, myślę że sięgnę po nią tuż po poprzedniej serii :)
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Ja także powoli wyrastam z wszelkich młodzieżówek, jednak mimo wszystko czasami lubię sięgnąć po taką lżejszą lekturę. Jeśli polubisz historię Kylie I będzie Ci mało Wodospadów Cienia to oczywiście koniecznie musisz zapoznać się także z historią Delli :)
UsuńMimo wszystkich pozytywnych opinii, jakie miałam okazję czytać, nie potrafię się przekonać do sięgnięcia po książki tej autorki - tak też jest w przypadku tej..
OdpowiedzUsuńJeśli nie jesteś fanką młodzieżówek i paranormali, to rzeczywiście książka może nie wydawać się interesująca. Mam jednak nadzieję, że mimo wszystko dasz szansę twórczości pani Hunter :)
Usuń