wtorek, 5 sierpnia 2014

Jak to jest z tymi ebookami?

Elektronika podbiła w dzisiejszych czasach dosłownie każdą dziedzinę życia - od kontaktu z inną osobą, poprzez najróżniejsze urządzenia domowego użytku, na transporcie skończywszy. Nic więc dziwnego, że rewolucja ta dotknęła także bardziej "subtelnych" dziedzin, w tym także literatury. Jeszcze do niedawna, chociażby próba wyobrażenia sobie książki w innej formie, niż liter zapisanych na papierze, była co najmniej niedorzeczna. W końcu, jako element kultury, przetrwały one w tej formie przez lata, jako tako się trzymając. Aż tu nagle bum! Pojawiła się nowa technologia, która z biegiem czasu zaczęła wypierać stare, papierowe książki, a, co więcej, stała się bardzo modna.

Warto jednak na początek, w paru słowach wspomnieć, o czym też właściwie mowa - ebooki, czyli inaczej elektroniczne książki, to tak naprawdę pozycja zapisana w określonym formacie, przeznaczonym do otwierania w określonych urządzeniach. Mamy więc standardowy format PDF, który cechuje się raczej wykorzystaniem do większych urządzeń, ze względu na jego główne przeznaczenie - publikacja materiałów z dużą ilością grafiki. Dalej wymieniać można chociażby MOBI, który jest bardzo popularny jeżeli chodzi o czytniki książek, zwłaszcza te z Amazonu. Jego rozszerzeniem jest AZW. Formaty, formatami, ale potrzeba nam także urządzeń, by takowe otworzyć, prawda? Z tym jednak nie ma zbyt dużych problemów, bowiem w obecnych czasach ebooka czytać można dosłownie na wszystkim - najróżniejszych smartfonach, tabletach, palmtopach, netbookach, komputerach i tradycyjnych czytnikach książek... Czyli funkcjonalność jest, jak jest z resztą?

Jeśli chodzi o książki, które można pobrać, to w chwili obecnej jest ich cała masa. A skąd pobierać? Stron jest masa. Oczywiście, trzeba liczyć się z tym, że za większość z pozycji trzeba niestety zapłacić. Jednak w znakomitej większości przypadków, cena ebooka jest mniejsza od ceny książki drukowanej. Jeśli ktoś jest zainteresowanym porównywaniem ceny pozycji papierowej i elektronicznej, z powodzeniem może zrobić to na stronie księgarni empik.com. Baza ebooków jest tam naprawdę duża, można więc wybierać do woli. Tam jednak, ich ceny nie są wcale tak niskie. Pod tym względem lepiej sięgać na strony takie jak literatura.net.pl czy nexto.pl - tam jednak ilość książek nie rozpieszcza. Radzę jednak wszystkim tym, którzy w jakimś stopniu znają angielski, do poszperania w obcojęzycznych księgarniach. Muszę przyznać, że jedyny, który znam to oczywiście Amazon - znany i lubiany. Warto jednak nieco poszperać w Internecie i poszukać anglojęzycznych księgarni oraz książek, bo na pewno znajdziemy wiele tytułów, w atrakcyjnych cenach.

Funkcjonalność ebooków objawia się przede wszystkim w tym, że można je ze sobą zabrać zawsze i wszędzie, bez ich zbędnego upychania w walizce - jak ma to miejsce w przypadku książek papierowych. Są poręczne i co najważniejsze - duża ich ilość zmieści się w jednym czytniku. Jednak, jak powszechnie wiadomo, nic nie jest bez wad. Podobnie sprawa przedstawia się z elektronicznymi książkami. Przede wszystkim chodzi tu o ekran - jeżeli czytamy na komputerze, czy na smartfonie, lub tablecie, raczej możemy być pewni, że po jakimś czasie nasze oczy będą miały dość. Jest to jeden z czynników, dla których doradzam kupno profesjonalnego czytnika. Dla fanów papierowych książek, nie bez znaczenia może być też fakt, że raczej tradycjonalnego zapachu nowo kupionej pozycji się nie doczekają. Czasami zdarza się także brak części tekstu w lekturze - irytujący i przytłaczający (uwierzcie, sama doświadczyłam parę razy!). 

Jak więc finalnie prezentują się ebooki? Nie najgorzej - są funkcjonalne i łatwe w użyciu, można je ze sobą zabrać dosłownie wszędzie i czytać prawie na wszystkim. Ich ceny zwykle też są dużo niższe od ceny książki drukowanej. Nie bez znaczenia jest jednak fakt, że czytane zbyt długo na komputerze, czy smartfonie mogą znacząco popsuć nasz wzrok. Wiadomo także, że przy czytaniu ebooka, nie poczujemy charakterystycznego zapachu książki. Czyli ebooki, rzecz pożyteczna. Radzę jednak nie zapominać o książkach drukowanych, tych tradycyjnych, bo przecież to na nich wychowali się nasi przodkowie i, jako element kultury, powinniśmy o nich pamiętać.

Artykuł napisany także dla portalu literatura.juventum.pl :)
__________
A jakie jest Wasze zdanie o ebookach? Czytacie, czy raczej nie?





4 komentarze:

  1. Od kilku miesięcy regularnie czytam e-booki na tablecie i godzę to z książkami tradycyjnymi. Trzeba znaleźć złoty środek ;) Jednak zdaję sobie sprawę z tego, że ekran tabletu może męczyć wzrok (choć, nie wiedzieć czemu, sam tego nie odczuwam) i planuję zakupienie jakiegoś dobrego czytnika :)

    REVIEW

    OdpowiedzUsuń
  2. E-booki raczej mnie nie przekonują. Jestem zdecydowaną zwolenniczką książek w tradycyjnej formie :)
    Prawdę mówiąc nie zastąpiłabym ich na żaden cud techniki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi chłopak na urodzinowy zafundował tablet, bym mogła czytać książki i korzystać z internetu i jestem zachwycona e-bookami. Lecz i tak nadal inne pozycje kompletuje na półce

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja natomiast staram się godzić zarówno czytanie e-book'ów jak i tradycyjnych książek. Dla mnie liczy się to, że mogę się odprężyć i robić to co kocham czyli czytać :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!
Każdy, nawet najmniejszy na pozór ślad Twojej działalności na tym blogu znaczy dla mnie bardzo wiele - jest motywacją do dalszej pracy i działania, a czasami także do zmian i poprawy, więc dziękuję Ci za tę chwilę uwagi :)