środa, 9 kwietnia 2014

"Złoty Kryształ" Kinga Kozieł

Tytuł: Złoty Kryształ
Autor: Kinga Kozieł
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza

"Złoty Kryształ autorstwa Kingi Kozieł to niesamowita historia rozpoczynająca się we współczesnej rzeczywistości. Zwyczajna uczennica liceum, Lily Foster, nagle dowiaduje się, że jej prawdziwym światem jest świat magii. Nowe życie stwarza jednak wiele kłopotów. Pojawiają się pytania, na które początkowo trudno znaleźć odpowiedź.
Ekscytujące poszukiwanie księżniczki oraz dwunastu walkirii dostarcza czytelnikowi niesamowitych emocji, jednocześnie trzymając go w nieustannym napięciu. Niezwykle barwny opis postaci pozwala przenieść się do opisywanego świata. Wielowątkowe historie, różnobarwne opowieści prowadzące czytelnika do punktu kulminacyjnego sprawiają, że nie sposób oderwać się od książki. Miłość, przyjaźń, trudne decyzje, pytania bez odpowiedzi to wszystko, czego czytelnik może zapragnąć i co znajdzie w opowieści. Otaczająca go rzeczywistość odejdzie w zapomnienie, gdy tylko wkroczy do magicznego świata czterech gwiazd..."

Kinga Kozieł jest młodą pisarką, która w 2013 roku debiutowała swoją pierwszą powieścią, "Złotym Kryształem". Autorka zaczęła pisać książkę będąc jeszcze w liceum i dopiero niedawno zdecydowała się na jej wydanie.

Lily Foster jest uczennicą pierwszej klasy liceum, smukłą blondynką o bujnej wyobraźni. Ma ogromne marzenie - chciałaby przyczynić się do "ulepszania świata". Pewnego dnia, jej najlepsza przyjaciółka, Eris, opowiada koleżance o tajemniczym mężczyźnie, który przechadzał się po ulicach miasta. Niedługo potem dziewczyna poznaje zagadkową i całkiem zabawną Mgiełkę, czarownicę pogody. Ta opowiada Lily o odległej planecie Lucidusie, nieznanej zwykłemu mieszkańcowi Ziemi. Już wkrótce Lily poznaje innych czarodziejów i dowiaduje się, że ich prawdziwym zadaniem jest znaleźć zaginioną księżniczkę - prawowitą władczynię planety Czterech Gwiazd...

"Wydajcie mi kryształową księżniczkę, a nikomu nic się nie stanie..."

Gdy po raz pierwszy usłyszałam o książce, natychmiast chciałam się z nią zapoznać. Czemu? No cóż, powodów jest wiele. Przede wszystkim podobał mi się pomysł autorki. Czarodziejki, magia, tytułowy kryształ... To już utworzyło mi w głowie pewną wizję pozycji, a kiedy sięgnęłam po książkę, natychmiast wciągnęłam się w ten magiczny i fantastyczny świat.

Fabuła generalnie kręci się wokół poszukiwań księżniczki oraz walki dobra ze złem. Ten motyw, co prawda wykorzystywany jest bardzo często w książkach tego typu, jednak w tej pozycji był on bardziej wyszczególniony i, rzecz jasna, bardziej baśniowy. Oczywiście pojawiają się także wątki poboczne, a jednym z nich jest wątek miłosny. Mimo że często właśnie wątki tego typu zwykle psują całą akcję, to jednak w tym wypadku, zdecydowanie uważam, że wręcz przeciwnie - podniósł on bowiem moją ocenę pozycji. Nie tylko wniósł nieco zamieszania, ale także rozwijał się bardzo powoli i, rzec można, burzliwie. Jednak konkretów Wam nie zdradzę - raczej odsyłam do przeczytania książki.

Także wątek poszukiwań księżniczki był bardzo dobrze skonstruowany, i mimo że prosty do rozwiązania, to jednak ciekawy i bardzo pomysłowy. Podało mi się też ucieleśnienie zła, które jako okrutna i bezwzględna królowa Daryntia próbowało objąć władzę nad światem. Oczywiście był to, jak wspomniałam wcześniej, zabieg bardzo baśniowy, ale spodobał mi się, głównie ze względu na to, że takich już raczej się nie spotyka.

"Widzisz, świat jest tylko jeden, ale tak rozległy tajemniczy i niezbadany, że ludzie nie mogą wiedzieć o nim wszystkiego. I prawdopodobnie nigdy nie będą mogli."

Akcja książki utrzymywała stałe tempo, ale zdarzały się momenty bardziej dynamiczne i te monotonniejsze. Mimo wszystko, czasami miałam wrażenie takiego déjà vu, jakby dany moment wydarzył się już parokrotnie wcześniej w akcji. Być może było to jednak tylko moje subiektywne odczucie. Narracja była trzecioosobowa i w tej książce pasowała idealnie, bo tylko podkreślała baśniowość pozycji.

Bohaterowie to mieszanina najróżniejszych gustów, charakterów i osobowości. Przede wszystkim mamy Lily. Lily, która jest najbardziej zagubioną postacią i która nie do końca wie, co robi na tym świecie. Na tle innych jej pokroju bohaterek wyróżniała się przede wszystkim pewnością siebie i zadziwiającym wręcz spokojem. Na pewno, stawiając się na jej miejscu, wielu z nas przeżyłoby po prostu szok, ale ona zdawała się wszystko przyjmować z brakiem stresu, nerwów. Być może w środku była zagubiona i wystraszona, ale z działań, jakie podejmowała można wysnuć przypuszczenie, że najzwyczajniej w świecie była silną postacią. Perkus, także jeden z ważniejszych bohaterów, cechował się irytują wręcz pewnością siebie i poczuciem doskonałości. Oczywiście, jak to w tego typu lekturach bywa, z czasem zmienił swoje nastawienie, ale cały czas ta iskierka samouwielbienia pozostała w nim do końca. Mimo wszystko polubiłam tą postać. Niektóre jej uwagi wnosiły sporo do akcji, a ta wewnętrzna przemiana także pokazała, że Perkus zwyczajnie nie był idealny.

Oczywiście wymieniać można sporo - bowiem głównych bohaterów było aż (bądź tylko, rzecz gustu) 13 i każdy z nich cechował się czym innym. Mamy więc zarozumialców, marzycieli, żartownisiów itp. A po konkrety odsyłam do lektury :)


"Powiem wam, że takich dwunastu, jak nas trzynastu, to nie ma ani jednego"

Podsumowując, mogę stwierdzić, że jest to miła, lekka książeczka, troszkę przypominająca dłuższą odmianę baśni. Znajdziemy w niej czarodziejki i czarowników, mnóstwo magii, tajemnic i nadprzyrodzonych zjawisk. Tym, którzy takie klimaty uwielbiają, książka z pewnością się spodoba.

Moja ocena: 9/10 i 9 gwiazdek:
★★★★★★★★★

Za książkę serdecznie dziękuję autorce, Kindze Kozieł!
Wyzwania: Czytam Fantastykę, Rekord 2014, Przeczytam tyle ile mam wzrostu (3,2 cm)

3 komentarze:

  1. faktycznie taka lekka książeczka, ale mnie jakoś specjalnie nie zachwyciła

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka wpisana już na listę i już nie mogę się doczekać, aż po nią sięgnę! Tyle pozytywnych opinii widzę ostatnio, że naprawdę musi mi się spodobać, bo inaczej przeżyję wielki zawód xD Pozdrawiam :***

    http://czytanie-i-ogladanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam raczej dobre opinie na temat tej książki. No i oczywiście, Ty mnie zachęciłaś więc muszę jak najszybciej ją przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!
Każdy, nawet najmniejszy na pozór ślad Twojej działalności na tym blogu znaczy dla mnie bardzo wiele - jest motywacją do dalszej pracy i działania, a czasami także do zmian i poprawy, więc dziękuję Ci za tę chwilę uwagi :)