piątek, 15 listopada 2013

"Miasto Popiołów"

Tytuł: Miasto Popiołów
Autor: Cassandra Clare
Wydawnictwo: MAG

"Clary Fray chciałaby, żeby jej życie znowu stało się normalne. Ale czy cokolwiek może takie być, skoro dziewczyna jest Nocnym Łowcą zabijającym demony, jej matka została magicznie wprowadzona w stan śpiączki, a ona sama nagle zaczyna widzieć mieszkańców Podziemnego Świata - wilkołaki, wampiry, wróżki..."
Opis pochodzi oryginalnie z książki.

Miałam początkowo ogromne wątpliwości, ale i nadzieje, związane z tą pozycją. Przede wszystkim nie wiedziałam, czy autorce uda się utrzymać podobny poziom, jaki pokazała w części pierwszej. Zresztą, podobnie jak to często jest w kontynuacjach, ciekawiło mnie rozwinięcie i zakończenie pewnych wątków co niewątpliwie tylko motywowało mnie do szybszego zakupu pozycji.

Na samym początku warto powiedzieć, że posiadam książkę w tej nowej okładce, z czego niezmiernie się cieszę. Głównie ze względu na bogatszą kolorystykę i ciekawsze rozmieszczenie pewnych elementów, co powoduje, że łatwo potrafimy już na jej podstawie wyobrazić sobie świat, w jakim żyją Nocni Łowcy. Finalny efekt psuje tylko napis, na (dokładnie) samym środku okładki, który jest przytoczonym cytatem pani Stephenie Meyer. Domyślam się, że wydawnictwo chciało w ten sposób nieco rozpropagować tę pozycję, ale jak na mój gust, raczej nie powinni decydować się na taki zabieg. Kolejną rzeczą, o której warto wspomnieć jest opis książki, przytoczony z tył. Dziwi mnie sam fakt jego nieprecyzyjności, bo zwykle to na jego podstawie przecież, decydujemy się na kupienie wybranej pozycji.

"Na twarzy dziewczyny odmalowała się uraza.
- Wszyscy cię szukaliśmy. Mama i tata...
- Isabelle! - krzyknął Jace, ale było już za późno.
Wielki pająk uniósł się za nią i trysnął żółtą trucizną z kłów. Isabelle krzyknęła, ale z imponującą szybkością strzeliła z bata, przecinając demona na pół. Stwór runął na pokład w dwóch kawałkach i zniknął."

Akcja powieści już od pierwszych stron porywa czytelnika w ten niesamowity świat, w którym sama chętnie zaczęłabym żyć. Szczerze powiedziawszy, wydaje mi się, że autorka znacznie podniosła poziom pod tym względem. Wykorzystała całkowicie te wątki, które nie zostały zakończone, pociągnęła je dalej, czasami sprawiając, że były pierwszoplanowe, czasami, że schodziły gdzieś na dalszy plan. Pojawiło się również więcej scen walk, ucieczek, akcji oraz wypraw. Mimo tej szybkiej i niepohamowanej akcji, nie zabrakło jednak pomysłu na książkę. Wszystko, mimo tempa, było dokładnie rozplanowane i przedstawione, autorka wykorzystała całe pole do popisu. Często nieco "bawiła się" bohaterami, raz doprowadzając mnie do złości raz do śmiechu. Generalnie, wszystko w tym temacie bardzo mi się spodobało i muszę przyznać autorce, że samym językiem zaciekawiła mnie na tyle, by aktualnie sprawić sobie część trzecią :).

Bohaterzy zaskakiwali mnie również przez cały czas bardzo pozytywnie. Clary stała się bardziej zdeterminowana i harda, rzec można, bardziej uodporniona na codzienne życie Nocnego Łowcy. Z nieskrywaną radością obserwowałam te przemianę. Bardzo podoba mi się takie pokierowanie bohaterem, bo dzięki temu mamy więcej okazji poznać inną stronę danej postaci. Oczywiście, jak każdy, dziewczynie zdarzały się chwile słabości, ale w jej sytuacji, aż trudno się dziwić :). Kolejnym zmiennym bohaterem był Jace, który został tutaj ukazany z tej drugiej strony. Autorka stopniowo pokazywała nam, że pod fasadą dzielnego i nieustraszonego wojownika, kryje się właściwie młody chłopak, który z niektórymi momentami w swoim życiu nie potrafi sobie jeszcze tak dobrze poradzić, jak to mu do tej pory wychodziło. Tak więc ilekroć zmieniała się sytuacja, zmieniał się nastrój i charakter Jace, co w sumie trochę już męczyło pod koniec książki. Żałuję, że pojawiło się tutaj mało scen z udziałem Aleca i Isabelle, bo ten duet bardzo lubię. Mam jednak cichą nadzieję, że w następnej części doczekam się większej ilości scen z tymi właśnie postaciami.

"- Nie zna pani mojego ojca. Rozśmieje się wam w twarz i zaproponuje pieniądze, żebyście odesłali moje ciało do Idrisu.
- Nie mów bzdur...
- Ma pani rację - przyznał Jace. - Prawdopodobnie każe wam zapłacić za przesyłkę."

Na koniec, napomknę coś niecoś o jednym minusowym elemencie, bo pomimo pochwał i takowy się pojawił. A mianowicie, o dziwo, błąd w pisowni. Chodzi mi tu o imię Jace, w którym wkradł się chochlik podczas odmiany - kim? czym? Jasie. Jest to dla mnie duże rozczarowanie, nie spodziewałam się takiego błędu, zwłaszcza, że oprócz niego, nie miałam w zasadzie żadnych zastrzeżeń.

Książce mogę dać ocenę 9/10 i 9 gwiazdek:
★★★★★★★★

______________________________________________________


Książka bierze udział w wyzwaniu "Czytam Fantastykę":


4 komentarze:

  1. Kolejne powody, by zacząć czytać pierwszą część! Hah.
    "Akcja powieści już od pierwszych stron porywa czytelnika w ten niesamowity świat, w którym sama chętnie zaczęłabym żyć." - No ja chcę już ją czytać. I chcę jeszcze tego, by wszystkie problemy zniknęły z życia. ♥

    http://marpleous.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam za sobą 5 tomów tego cyklu, czyli wszystkie dotąd wydane na naszym rynku. Czekam niecierpliwie na ostatnią część wieńczącą całą historię :)
    Recenzja dodana do wyzwania "Czytam Fantastykę",
    serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie miałam do czynienia z tą książka (tylko jako m-book) i planuje przeczytać jak tylko znajdę (bądź zakupię) i przeczytać .:) Twoją recenzja kochana mnie tylko odo tego zachęciła :3 :)
    Świetnie piszesz recenzję :)
    Zapraszam do sb i Pozdrawiam :>

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!
Każdy, nawet najmniejszy na pozór ślad Twojej działalności na tym blogu znaczy dla mnie bardzo wiele - jest motywacją do dalszej pracy i działania, a czasami także do zmian i poprawy, więc dziękuję Ci za tę chwilę uwagi :)