piątek, 8 sierpnia 2014

"Czas Żniw" Samantha Shannon

Tytuł: Czas Żniw
Autor: Samantha Shannon
Wydawnictwo: Sine Qua Non

"Rok 2059. Dziewiętnastoletnia Paige Mahoney pracuje w kryminalnym podziemiu Sajonu Londyn. Jej szefem jest Jaxon Hall, na którego zlecenie pozyskuje informacje, włamując się do ludzkich umysłów. Paige jest sennym wędrowcem i w świecie, w którym przyszło jej żyć, zdradą jest już sam fakt, że oddycha.
Pewnego dnia jej życie zmienia się na zawsze. Na skutek fatalnego splotu okoliczności zostaje przetransportowana do Oksfordu – tajemniczej kolonii karnej, której istnienie od dwustu lat utrzymywane jest w tajemnicy. Kontrolę nad nią sprawuje potężna, pochodząca z innego świata rasa Refaitów. Paige trafia pod protektorat tajemniczego Naczelnika – staje się on jej panem i trenerem, jej naturalnym wrogiem. Jeśli Paige chce odzyskać wolność, musi poddać się zasadom panującym w miejscu, w którym została przeznaczona na śmierć."


Samantha Shannon, urodzona w 1991 roku w Londynie, debiutowała "Czasem Żniw", który zaczęła pisać, gdy miała 15 lat. Ukończyła literaturę na uniwersytecie w Oksfordzie.

Paige Mahoney, to dziewietnastoletnia dziewczyna, która na swoje życie zarabia w dość nietypowy sposób - pracuje dla niejakiego Jaxona Halla, mim-lorda, jednego z przewodniczących kryminalnego podziemia Sajonu Londyn. Nastolatka jest sennym wędrowcem, rzadką odmianą jasnowidza i na zlecenie swego przełożonego włamuje się do ludzkich umysłów. Nie ma łatwego życia, a kiedy zupełnie niespodziewanie zostaje złapana i przemycona do Oksfordu, który pełni rolę kolonii karnej, sprawy znacząco się komplikują. Paige odkrywa, że miejsce to istnieje od ponad dwustu lat, a rzeczy, które się tam dzieją, są naprawdę straszne. Dziewczyna musi przystosować się do nowego trybu życia, odnajdując jednocześnie swoich wrogów i przyjaciół, oraz na nowo próbować odzyskać wolność...

"Czasem Żniw" interesowałam się już od czasu jego premiery, głównie przez wzgląd na dość ciekawą i oryginalną tematykę. Słyszałam zarówno pochlebne, jak i mniej entuzjastyczne recenzje, a zastrzeżenia dotyczyły przede wszystkim trudnej treści książki. Kiedy jednak nadarzyła się okazja, z chęcią sięgnęłam po pozycję - i nawet teraz, po jej przeczytaniu, mam co do niej mieszane odczucia.

Już po paru pierwszych stronach, miałam nieodparte wrażenie, że albo autorka przesadziła z ilością nowych rzeczy, miejsc i postaci, albo to ja mam problemy ze zrozumieniem tego typu lektur. Bo kiedy już oswajałam się z jakimś faktem na tyle, aby go zrozumieć, zaraz pojawiało się pełno nowych informacji i zwyczajnie gubiłam się w ich natłoku. Dopiero w około połowie lektury przyswoiłam sobie wszystko na tyle, by rozumieć dalszą część książki - na pewno pomógł mi w tym znacząco słowniczek zamieszczony na końcu, oraz informacje dotyczące jasnowidzów, znajdujące się na początku.

Dziwił mnie także fakt, że autorka, pisząc tą książkę miała 15 lat - naprawdę, ja za nic nie wymyśliłabym tak skomplikowanej wizji przyszłości, a jestem w końcu mniej więcej w jej wieku! Szczerze mówiąc, nawet do głowy nie wpadłby mi taki pomysł, więc tym bardziej jestem pod ogromnym wrażeniem jej talentu i potęguje to tylko moją chęć przeczytania kontynuacji.

Szczególnie intrygowały mnie postacie i żałowałam, że niektóre z nich były przedstawione tylko powierzchownie, bez szczegółów. Tak, ciekawiła mnie na przykład postać Naczelnika, który z każdym kolejnym rozdziałem stawał się tylko bardziej tajemniczy i nawet końcówka w pełni nie zaspokoiła mojej ciekawości. Niejasne motywy, którymi się kierował naprawdę pozostały nie do odkrycia, a za samą kreację tej postaci należą się autorce duże brawa.

O Paige, jako głównej bohaterce, po paru rozdziałach wiedziałam dość dużo, nie znaczy to jednak, ze wciąż nie ciekawiła mnie jej postać. Jednak, dzięki pierwszoosobowej narracji dużo dowiedziałam się, nie tylko o jej życiu, ale także skomplikowanym darze, którego z początku nie do końca mogła opanować.

Powiedzieć, że akcja tej książki jest dynamiczna, to chyba wciąż jednak za mało. Natłok informacji i pędząca naprzód fabuła mogły momentami nieco przytłoczyć czytelnika, jednak sądzę, że miłośnikom tego typu książek, "Czas Żniw" z pewnością przypadnie do gustu.

Gdybym miała jednym słowem ocenić tę lekturę, powiedziałabym - oryginalna. Bo ta książka naprawdę wyróżnia się spośród innych pozycji o tematyce fantastycznej. Przede wszystkim, skomplikowaną wizją przyszłości, i naprawdę świetnie wykreowanymi bohaterami. Polecam gorąco wszystkim, którzy lubią odważne, dynamiczne, a miejscami nawet brutalne powieści!


Za egzemplarz "Czasu Żniw" serdecznie dziękuję wydawnictwu Sine Qua Non! :)

14 komentarzy:

  1. Czas Żniw baaardzo mi się spodobał i nie mogę się doczekać drugiego tomu! :)

    REVIEW

    OdpowiedzUsuń
  2. To chyba książka nie dla mnie, chociaż kto wie, może kiedyś do niej zajrzę :)
    Pozdrawiam
    http://magicfrozenworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam na półce i czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo słyszałam o tej książce, ale nie czytałam. Jeszcze. Bo w planach czytelniczych widnieje coraz wyżej. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest niesamowita! Przepadam za tą książką. Szkoda, że kolejny tom ma być dopiero w 2015 roku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta ksiażka jest nie tylko oryginalna, jest wspaniała!

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba się skuszę. Tak dużo dobrych książek do czytania, a tak mało czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o tej książce wiele dobrego, strasznie chcę ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Baardzo chciałabym poznać tę historię. Zdecydowanie są to moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  10. Twój szablon o malo nie zagościł na moim blogu ;)
    Chciałam przeczytać Twoję recenzję książek Daugherty, ale nie mogę znaleźć, gdzie masz wyszukiwarkę? ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Książka podbiła moje serce od samego początku :) Wręcz nie mogę się doczekać jej kontynuacji. Mam nadzieję, że autorka utrzyma poziom :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam Czas Żniw i była bardzo dobra, aczkolwiek dość wymagająca :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka leży na mojej półce , dlatego cieszę się wraz z każdą pozytywną recenzją tej książki ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!
Każdy, nawet najmniejszy na pozór ślad Twojej działalności na tym blogu znaczy dla mnie bardzo wiele - jest motywacją do dalszej pracy i działania, a czasami także do zmian i poprawy, więc dziękuję Ci za tę chwilę uwagi :)